Przemoc emocjonalna w małżeństwie i dlaczego ludzie to znoszą

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 13 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Dlaczego ludzie zdradzają?
Wideo: Dlaczego ludzie zdradzają?

Zawartość

Przemoc emocjonalna jest czasami trudna do rozpoznania. Tym bardziej, gdy w grę wchodzi tak wiele rzeczy, jak małżeństwo, kiedy jest hipoteka, dzieci, wspólne plany, historia, przyzwyczajenia i tak dalej. A gdyby ktoś ci powiedział, że twój mąż może znęcać się emocjonalnie, prawdopodobnie powiedziałbyś dwie rzeczy: „To nieprawda, nie znasz go, to właściwie bardzo słodki i wrażliwy facet” i „Tak właśnie jest rozmawiamy ze sobą, tak było od początku”. I prawdopodobnie miałbyś przynajmniej częściowo rację. Prawdą jest, że osoba znęcająca się emocjonalnie jest zwykle dość wrażliwa, ale przede wszystkim na to, co postrzega jako krzywdę dla siebie. I wiedzą, jak być bardzo słodkim i miłym, kiedy chcą. Również dynamika między wami była najprawdopodobniej ustalona od samego początku. Być może wybraliście się nawet na tej podstawie, świadomie lub nie. Wszystko to bardzo utrudnia osobie przyznanie się przed samym sobą, że tak, może być w toksycznym małżeństwie. Dodaj do tego fakt, że twój mąż nie atakuje cię fizycznie, a możesz nigdy nie spojrzeć prawdzie w oczy.


Powiązane czytanie: Jak radzić sobie z szantażem emocjonalnym w związku?

Powody, dla których

Istnieją dwa główne zestawy powodów, dla których ludzie pozostają w małżeństwach zawierających przemoc – praktyczne i psychologiczne. Chociaż wielu psychologów uważa, że ​​pierwsza grupa przyczyn to także nieświadomy wysiłek, by nie stawić czoła temu, co nas przeraża. Nie oznacza to, że niektóre (jeśli nie wszystkie) z tych powodów są słusznymi argumentami. Na przykład wiele zamężnych, maltretowanych kobiet często znajduje się w sytuacji bezrobotnych matek, które pozostają w domu, które musiałyby zmierzyć się z poważnymi przeszkodami, jeśli miałyby opuścić swojego agresywnego męża – zarówno oni, jak i ich dzieci są od niego zależni, jeśli chodzi o finanse, miejsce do żyć itd. I to jest bardzo rozsądne myślenie. Jednak wiele kobiet jest znacznie bardziej niezależnych i silniejszych. Chociaż prawdopodobnie trudno by im było zająć się wszystkim, nieświadomie wykorzystują to jako wymówkę, by nie wpaść w wir rozwodu ze sprawcą. Podobnie wielu odczuwa presję swoich przekonań religijnych lub kulturowych, aby pozostać w związku małżeńskim bez względu na wszystko. Tak robią, nawet jeśli szkodzi im i ich dzieciom. A pozostawanie w związku małżeńskim ze względu na dzieci jest również częstym „praktycznym” powodem, aby nie uciekać od sprawcy. Niemniej jednak w wielu przypadkach psychoterapeuci twierdzą, że toksyczne środowisko małżeństwa, w którym zastosowano przemoc emocjonalną, może być znacznie większym złem niż rozwód cywilny. Dlatego często są to ważne powody, aby zastanawiać się, czy należy zostać z małżonkiem, który jest emocjonalnie agresywny, ale często służą również jako osłona przed przerażającą perspektywą opuszczenia bolesnej, ale dobrze znanej areny miłości i zranienia.


Powiązane czytanie: Jak wyleczyć się z emocjonalnego nadużycia?

Urzekający cykl nadużyć

Drugim, bardziej oczywistym, ale też trudniejszym do zaadresowania, szeregiem powodów, by pozostać w małżeństwie przepełnionym przemocą emocjonalną, jest urzekający cykl nadużyć. Ten sam schemat jest widoczny w każdej formie agresywnego związku i zwykle nigdy nie znika samoistnie, ponieważ często, niestety, przedstawia sam sedno związku. Mówiąc najprościej, cykl oscyluje między okresami nadużyć i „miodowego księżyca” i często okazuje się przeszkodą, której nie można pokonać. Sztuczka tkwi w niepewności ofiary, ale także w przywiązaniu do sprawcy. Ludzie emocjonalnie agresywni bardzo utrudniają swoim ofiarom oddzielenie się od poniżających i upokarzających wiadomości, które cały czas słyszą, od poczucia winy i samoobwiniania. Ta sama zasada obowiązuje również w przypadku przemocy fizycznej, ale tam o wiele łatwiej jest mieć pewność, że znęcanie się ma miejsce. W przypadku przemocy emocjonalnej ofiara zazwyczaj wierzy, że jest winna nadużycia, przez które przechodzi, i znosi to z nadzieją na miesiąc miodowy, w którym sprawca będzie znów łagodny i uprzejmy. A kiedy nadchodzi ten okres, ofiara zarówno ma nadzieję, że będzie trwała wiecznie (nigdy tak się nie dzieje), jak i odrzuca wszelkie wątpliwości, które mogła mieć podczas fazy przemocy. A cykl może zacząć się od nowa, a jej wiara w „słodkiego i wrażliwego” męża będzie jeszcze bardziej wzmocniona.


Końcowe przemyślenia

Nie opowiadamy się za rozwodem przy pierwszych oznakach kłopotów. Małżeństwa można naprawić, a wielu parom udało się przełamać rutynę emocjonalnie obraźliwej dynamiki, aby wspólnie się zmienić. Niemniej jednak, jeśli żyjesz w takim małżeństwie, możesz potrzebować pomocy terapeuty, który będzie w stanie przeprowadzić ciebie i twoją rodzinę przez proces uzdrowienia. Lub, być może, terapeuta może pomóc ci zakwestionować twoje motywy pozostania w takim małżeństwie i pomóc ci w podjęciu samodzielnej decyzji, czy chcesz dalej próbować, czy też zdrowsze dla wszystkich jest nazywanie tego rozstaniem.

Powiązane czytanie: 6 strategii radzenia sobie z emocjonalnymi nadużyciami w związku