Daj swoim znaczącym innym dar słuchania ich

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 19 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 25 Czerwiec 2024
Anonim
Ślub-Coś pięknego-Alleluja dla pary młodej od 10-cio letniej  Liliany Kafel
Wideo: Ślub-Coś pięknego-Alleluja dla pary młodej od 10-cio letniej Liliany Kafel

Zawartość

Jednym z głównych powodów, dla których ludzie szukają poradnictwa małżeńskiego lub doradztwa w związku, jest uzyskanie pomocy w komunikacji.

Zwykle jest to kod „Wiem, że mój partner mnie nie słyszy i nie jestem pewien, czy go rozumiem”.

Komunikacja ma dwie strony i podobnie jak intymność, jest nadawca i odbiorca.

Rozwijaj umiejętność aktywnego słuchania

Usłyszenie tego, co mówi druga osoba, wymaga aktywnego słuchania. Pozwólcie, że zaoferuję to, czego to nie jest.

Możemy usłyszeć wszystkie słowa, możemy kiwnąć głową w odpowiednich pauzach, a nawet powtórzyć ostatnie zdanie, które dała nam druga osoba, ale niekoniecznie jest to aktywne słuchanie. Możemy biernie angażować się w rozmowę i nigdy nie osiągnąć tak głębokiego poziomu zrozumienia i połączenia, jakiego pragnie większość z nas.


Aktywne słuchanie wymaga tyle (jeśli nie więcej) energii, ile zużywa nadawca.

Aktywne słuchanie wymaga od nas odłożenia na bok naszej postawy obronnej i naszych uprzedzeń, a wielu z nas nawet nie wie, czym one są.

Jest świetny film na YouTube zatytułowany It's Not About The Nail Jasona Headleya, który skupia się wyłącznie na korzyściach płynących z aktywnego słuchania. Tutaj Jason wykonuje mistrzowską pracę, ilustrując, w jaki sposób wpadamy w to, co WIEMY, że nasz partner musi zrobić. A ponieważ nadal koncentrujemy się na tej wiedzy, nie możemy pojawić się na wymianę ku frustracji naszego partnera.

Wideo oferuje przebłysk jego zrozumienia tylko po to, aby zostało zmiecione, gdy wraca do swojej wiedzy.

Ciekawość lepiej nam posłuży

Ciekawość pozwala nam zobaczyć, dokąd jesteśmy zabierani, nie zmieniając się w kierowcę.


Aby to zrobić, musisz najpierw odłożyć na bok i zarządzać własnym niepokojem. Zwykle jest to trudniejsze do osiągnięcia ze swoim partnerem ze względu na swoją historię. W chwili, gdy twój mózg wierzy, że idziesz starą ścieżką, przeskakuje do końca, który miał wcześniej, zamiast pozwolić, aby podróż potoczyła się sama.

Spróbuj zamiast tego – zobacz, jak słuchasz drugiego. Jeśli możesz stać się obserwatorem sytuacji (często określanym jako osoba trzecia), a nie uczestnikiem, dasz sobie przerwę niezbędną do aktywnego zaangażowania. Pozostanie w trzeciej osobie, jako aktywny słuchacz, oznacza, że ​​nie bierzesz rzeczy do siebie.

Musisz sobie przypomnieć, że opowiadają ci o sobie (nawet jeśli wskazują palcem!). Dlatego jako nadawca usprawnia proces, używając stwierdzeń „ja” zamiast twierdzeń o drugiej osobie.

Zaciekawiony słuchacz zachowuje przestrzeń między tym, co mówi druga osoba, a tym, co otrzymujesz. To właśnie tę przestrzeń musisz traktować w święty sposób. To tutaj związek może zacząć się kształtować i gdzie może zacząć się zrozumienie. Jeśli już WIESZ, co nadchodzi, odcinasz możliwości.


Zacznij od zrobienia siebie

To jest fakt, że zawsze chcemy, aby drugi nas usłyszał i wiemy, że powyższy kierunek jest dobrą praktyką dla tych, którzy nas słuchają, ale prawdziwa praca przychodzi, nie w zapraszaniu innych do słuchania w inny sposób, ale aby zacząć od zrobienia tego samemu .

Nie od razu Rzym zbudowano i może zająć trochę czasu (tak więcej, niż chcemy), aby zmienić dawne wzorce komunikacji. Tak naprawdę mamy kontrolę tylko nad własnym zachowaniem, więc właśnie od tego musimy zacząć doskonalić nasze umiejętności komunikacyjne, czyli to, w jaki sposób wybieramy słuchanie w inny sposób.

Przykład -

Słyszałem kiedyś, jak mówca powiedział, że wolał być uczniem golfa niż golfistą. Wyjaśnił, że studenci zawsze się uczyli i z jego doświadczenia wynikało, że kiedy przybył do tego miejsca, wiedział już prawie wszystko, nie było potrzeby się uczyć.

Jego gra nadal się poprawiała, gdy kontynuował naukę.

Nasze relacje są takie. Jeśli możemy być studentami i kontynuować naukę, wkładamy pozytywną energię w związek i przyczyniamy się do tego. Jeśli wiemy, jak mają to zrobić, przenosimy się do tego miejsca osądu i wybieramy to, czego nie lubimy robić.

Skoncentruj się na własnym rozwoju, przejdź do trzeciej osoby, aktywnie słuchając i szanując tę ​​przestrzeń między tobą a drugą z ciekawością. Przeniesie Cię do lepszej komunikacji.