Wprowadź swoje romantyczne życie na najwyższy poziom dzięki tym radom miłosnym

Autor: John Stephens
Data Utworzenia: 28 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 29 Czerwiec 2024
Anonim
Znajdź SPOKÓJ wewnętrzny
Wideo: Znajdź SPOKÓJ wewnętrzny

Zawartość

Czy nie byłoby wspaniale usiąść z grupą szczęśliwych par małżeńskich, które wszystkie obchodziły ważne rocznice ślubu (czytaj 30, 40, a nawet 50 lat małżeńskiej rozkoszy) i mieć okazję poprosić ich o radę miłosną? Aby móc zasięgnąć rady od ludzi, którzy potrafią zastanowić się nad latami udanego i szczęśliwego małżeństwa? Zgadnij co? Zrobiliśmy to za Ciebie! Oto niektóre z najważniejszych wydarzeń z tej rozmowy; słowa mądrości, nad którymi możesz się zastanowić, prosto z życiowych doświadczeń „mądrych starszych”. Przygotuj się na naukę z doświadczenia!

Musisz najpierw pokochać siebie, zanim będziesz mógł pokochać innych

55-letnia Rita wyjaśnia, dlaczego miłość własna jest podstawowym składnikiem udanego partnerstwa. „Ludzie, którzy nie czują, że są godni, zwykle przyciągają partnerów, którzy będą karmić się tym przekonaniem. Dlatego łączą się w pary z kolegami, którzy ich krytykują, wykorzystują lub wykorzystują. Uważają, że nie zasługują na coś lepszego, ponieważ nie nauczyli się jeszcze odczuwać poczucia własnej wartości”. Jeśli masz problemy z samooceną lub pochodzisz ze środowiska, w którym doświadczyłeś nadużyć lub zaniedbań, dobrym pomysłem jest popracowanie nad tymi problematycznymi obszarami z doradcą. Rozwijanie silnego poczucia własnej wrodzonej wartości jest konieczne, aby przyciągnąć do swojego życia zdrowych, szczęśliwych ludzi.


Jesteś odpowiedzialny za swoje własne szczęście

Sprawienie, by twój partner był twoim jedynym źródłem szczęścia, to przepis na katastrofę. Mark, lat 48, pamięta, kiedy miał dwadzieścia kilka lat i w szybkim tempie spalał związki. „Ciągle oczekiwałem, że kobieta, z którą się spotykałem, usunie moją depresję i sprawi, że moje życie będzie radosne. A kiedy tego nie zrobili, przechodziłem do następnej kobiety. Nie rozumiałem, że musiałem stworzyć własne szczęście. Posiadanie kobiety w moim życiu byłoby dodatkową dawką radości, ale nie jedynym jej źródłem”. Kiedy Mark zdał sobie z tego sprawę, zaczął koncentrować się na robieniu rzeczy, które sprawiały mu przyjemność. Zaczął biegać i startować w lokalnych wyścigach; uczęszczał na lekcje gotowania i nauczył się przygotowywać wspaniałe kolacje dla smakoszy. Spędził kilka lat sam, budując podstawową szczęśliwą osobowość, czerpiąc przyjemność z samorozwoju. Kiedy w końcu poznał swoją żonę (poprzez swój klub biegaczy), przyciągnęła ją jego pełna życia osobowość i wielki uśmiech, nie wspominając o jego pysznej kuchni.


Realistycznie podejdź do swoich oczekiwań w związku

Prawdziwa miłość nie wygląda jak hollywoodzki film. 45-letnia Sharon rozwiodła się z pierwszym mężem po zaledwie kilku latach małżeństwa. „Był świetnym facetem, ale wpadłem na pomysł, że mąż powinien być taki, jak w filmach. Wiesz, co wieczór przynoś mi róże. Napisz do mnie poezję. Wynajmij prywatny samolot na weekend-niespodziankę. Wyraźnie dorastałem z nierealistycznymi pomysłami na to, jak powinna wyglądać miłość, i ucierpiało z tego powodu moje pierwsze małżeństwo”. Na szczęście Sharon po rozwodzie przeprowadziła poważne badania duszy i pracowała z terapeutą, aby pomóc jej zidentyfikować, z czego składa się prawdziwa miłość. Kiedy poznała swojego drugiego męża, była w stanie rozpoznać prawdziwe oznaki zdrowej, dorosłej miłości. „Nie kupuje mi diamentów, ale każdego ranka przynosi mi kawę taką, jaką lubię. Za każdym razem, gdy biorę łyk, przypomina mi się, jakie mam szczęście, że kocham tego mężczyznę i że mam go w swoim życiu!”


Poślub kogoś, kogo lubisz

Wszyscy w grupie podkreślali znaczenie obojga sympatii oraz kochać osobę, którą poślubiasz: „Seks będzie przychodził i odchodził podczas twojego małżeństwa. Na początku będziesz go miał dużo. Potem dzieci, praca i wiek… to wszystko będzie miało wpływ na twoje życie seksualne. Ale jeśli masz silną przyjaźń, przetrwasz te suche zaklęcia. Jeśli twój związek opiera się wyłącznie na pociągu seksualnym, szybko się znudzisz. Zakochując się, zadaj sobie pytanie, czy wybrałbyś tę osobę na przyjaciela, nawet jeśli nie mógłbyś z nią uprawiać seksu? Jeśli odpowiedź brzmi solidnie „tak”, idź naprzód z ufnością. Jak mówi 60-letni Pat: „Wygląda blednie. Osobowość zawsze tam będzie”.

Do kochania potrzeba dwojga

38-letni Jack uwielbia tę prostą radę. „Zakochałam się niezliczoną ilość razy. Problem? Byłem jedynym zakochanym – mówi. „W końcu zdałem sobie sprawę, że to nie jest miłość, chyba że oboje czujemy ją w 100%”. Możesz mieć zauroczenia i nieodwzajemnione uczucia, ale to nie są związki i nie powinny być tak postrzegane. Rozpoznaj różnicę między jednostronnymi partnerstwami a związkami, które wzajemnie się wspierają i kochają. „Jeśli nie czujesz, że druga osoba czuje do ciebie ten sam rodzaj miłości, co ty do niej, wynoś się. Nie będzie lepiej – radzi Jack. „Zmarnowałem dużo czasu, próbując »sprawić« kobiety, żeby mnie pokochały. Kiedy poznałem żonę, nie musiałem nad tym pracować. Kochała mnie taką, jaką byłam, właśnie tam, właśnie wtedy. Tak jak ją kochałem.

Miłość powinna być jak jazda z wyłączonymi hamulcami

Bryan, lat 60: „Oczywiście, będziesz miał problemy, które trzeba przepracować, ale twoje małżeństwo nigdy nie powinno sprawiać wrażenia pracy”. Jeśli jesteś z właściwą osobą, rozwiązujecie problemy razem, nie jako przeciwnicy, ale jako ludzie w tym samym zespole. Twoja komunikacja jest pełna szacunku i bez wysiłku. Pary długoletnie mówią to samo: z kochającym partnerem jazda jest płynna, a podróż zachwycająca. I razem trafiacie w to samo miejsce.

Realizuj własne zainteresowania

„Na początku byliśmy jak kreda i ser, a czterdzieści lat później nadal jesteśmy jak kreda i ser” — mówi 59-letnia Bridget, urodzona w Londynie pielęgniarka. „Chodzi mi o to, że kiedy się poznaliśmy, nie mieliśmy zbyt wielu wspólnych zainteresowań. A my wciąż nie mamy wielu. Lubi wyczynowe sporty wyczynowe, a ja nie mógłbym nawet opowiedzieć o zasadach futbolu amerykańskiego. Kocham modę; nie wiedziałby kim jest Michael Kors czy Stella McCartney. Mamy jednak chemię. Śmialiśmy się razem od samego początku. Doceniamy dyskutowanie o wydarzeniach międzynarodowych. Szanujemy się nawzajem i dajemy sobie czas i miejsce na realizację własnych zainteresowań, a następnie siadamy przy obiedzie i dyskutujemy o jednym z naszych wspólnych zainteresowań”.

Kiedy pokaże ci, kim jest, uwierz mu

„Jedyną rzeczą, którą chciałbym uświadomić sobie, że jest ważna, jest to, że nie można zmienić fundamentalnych przekonań ani stylu życia kogoś” — stwierdziła Laurie, lat 58. „Naprawdę myślałam, że mogę zmienić odczucia Steve'a dotyczące posiadania dzieci. Wydawało się, że świetnie bawi się z dziećmi mojego brata, kiedy je odwiedzaliśmy. Miał tak wiele dobrych cech. Pobraliśmy się, gdy miałam 27 lat i w głębi duszy myślałam, że zmieni zdanie na temat chęci bycia ojcem. Miał tak wiele dobrych cech: świetne poczucie humoru, zawodowo był na szczycie swojej dziedziny i tak dobrze mnie traktował – nigdy nie zapominając o ważnej randce. Jednak w przypadku dzieci po prostu nie ustąpił. Miałam trzydzieści kilka lat, kiedy zdałam sobie sprawę, że moje lata rozrodcze dobiegają końca. Kochałam Steve'a, ale chciałam doświadczyć macierzyństwa. Polubowne, ale smutne rozstanie. Wiedziałem, że chcę być rodzicem i upewniłem się, że kiedy znów zacząłem spotykać się, moi partnerzy poczuli się tak samo. Jestem teraz niezwykle zadowolony z Dylana. Nasza trójka dzieci sprawia, że ​​obydwa nasze życia mają sens”.

Przeciwieństwa mogą się przyciągać

„Pamiętasz tę starą rymowankę o Jacku Szprocie? Wiesz, ten o małżeństwie przeciwieństw? Cóż, to jest Bill i ja, stwierdziła 72-letnia Carolyn. Kontynuowała: „Bill ma sześć cztery lata, a ja pięć jeden w szpilkach. Tak więc fizycznie różnica w naszym wzroście wynosi prawie półtorej stopy, ale to nie powstrzymało nas od bycia mistrzami sali balowej w naszym kompleksie mieszkaniowym! Pięć lat z rzędu! „Carolyn zaczęła wymieniać inne różnice: „Jest pracoholikiem i często przynosi pracę domową. Ja? Kiedy wychodzę z biura, wychodzę z biura. Uwielbia łowić ryby w głębokich wodach. Nie lubię nawet jeść większości ryb. Ale wiesz co? Uwielbiam zabierać te złowione przez niego ryby, smażyć je, dolewać trochę białego wina, kończyć posypką pietruszki i siadać, by zjeść z nim połów. I tak właśnie jest z nami: uzupełniamy się nawzajem, a nie mamy dokładnie te same zainteresowania. Wciąż mamy wiele różnych zainteresowań, ale w sierpniu przyszłego roku będziemy małżeństwem od pięćdziesięciu lat. Cenię jego zainteresowania, a on docenia moje.”

Humor jest ważny

„Po prostu się śmiejemy i śmiejemy”, powiedział Bruce z szerokim uśmiechem. Kontynuował: „Spotkaliśmy się w 10. klasie. To było na zajęciach z algebry. Pani Szczęścia była po naszej stronie. Pan Perkins, nasz nauczyciel, kazał na wszystkich swoich zajęciach siedzieć alfabetycznie. Jej nazwisko brzmiało Eason, a ja Fratto. To był los w postaci pana Perkinsa, który połączył nas pięćdziesiąt dwa lata temu. Odwróciła się do mnie pierwszego dnia i rzuciła dowcip. I od tego czasu oboje się śmiejemy!” Z pewnością poczucie humoru to atrakcyjna i ważna cecha. – Mogę być w złym humorze, a Grace zauważy i opowie dowcip. Natychmiast mój nastrój się zmienia i znów się w niej zakochuję”. Tak więc wspólne poczucie humoru ugruntowało to małżeństwo trwające ponad pięć dekad. „Musi mieć poczucie humoru” – to były najczęstsze słowa na profilach randkowych, ale ostatnio nastąpiła zmiana.

Nie musicie być razem 24/7

„Wiem, że nasze małżeństwo będzie brzmieć tak, jakbyśmy ledwo się widywali, ale to działa dla nas” – zapewnił Ryan. „Jestem pilotem i spędzam od dziesięciu do piętnastu dni w miesiącu poza domem, a Lizzie uwielbia siedzieć w domu”. Ryan służył w Siłach Powietrznych, a po ukończeniu dwudziestu lat dołączył do międzynarodowych linii lotniczych, gdzie właśnie ukończył dwudziesty rok. „Poznałem Lizzie podczas postoju w Manili. Miała błysk w oku i po prostu wiedziałem, że to ona. Lizzie wtrąciła się o ich spotkaniu: „Nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, ale rzuciłam okiem na Ryana i też wiedziałam, że to on. Pobraliśmy się dwa miesiące później. Odwiedziłem już Amerykę, ale nigdy nie sądziłem, że będę tu mieszkać. Pracuję jako rzeczoznawca i mamy dwóch synów w wieku studenckim. To, co sprawia, że ​​nasze małżeństwo działa tak dobrze, to to, że oboje cieszymy się karierą, mamy czas dla siebie, a kiedy Ryan jest w domu, naprawdę jest w domu i spędzamy razem długie okresy czasu. Ryan dodał: „I szacunek. Tak bardzo szanuję Lizzie. Wiem, że zrobiła więcej, niż tylko poświęciła się wychowaniu naszych synów. Zostawiła rodzinę i przyjaciół, aby rozpocząć nasze małżeństwo w Stanach Zjednoczonych”.

A więc proszę bardzo: słowa mądrości od naszych wieloletnich par małżeńskich

Różne perspektywy, żadna magiczna formuła małżeńskiej rozkoszy, różne opinie na temat tego, co działa, a co nie. Wybieraj z tego, co podzielili się naszymi ekspertami, i zastanów się, co Twoim zdaniem doprowadzi do długiego i szczęśliwego małżeństwa.