Relacje i znaczenie ludzi w naszym życiu

Autor: Peter Berry
Data Utworzenia: 13 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Sfejsowani. Jak media społecznościowe wpływają na nasze życie - Ewa Woydyłło Osiatyńska
Wideo: Sfejsowani. Jak media społecznościowe wpływają na nasze życie - Ewa Woydyłło Osiatyńska

Zawartość

Kiedy Jule Styne i Bob Merrill napisali piosenkę „People” do musicalu „Funny Girl” na Broadwayu z udziałem Barbry Streisand, niewiele wiedzieli, że piosenka będzie tak wielkim hitem. Niezależnie od tego, czy był to głos Barbry, czy sposób, w jaki piosenka dotyka głębokiej wewnętrznej potrzeby wszystkich, jest kwestią sporną. Cała idea ludzi potrzebujących ludzi stała się wielkim biznesem – głównie skupionym na romantycznych związkach. Książki, warsztaty, terapeuci specjalności, rejsy, ośrodki wczasowe, a nawet masażyści zaspokoją romantyczny masaż dla par.

Ale co z wszystkimi innymi relacjami, których doświadczamy na co dzień?

Myślisz, że koledzy z pracy? Teściowie? Rodzeństwo? Nasze obowiązkowe relacje, takie jak dentysta czy lekarz? Szef, który na co dzień nic nie dodaje do poziomu EQ w miejscu pracy? Albo nawet stary, dobry wujek Harry, który jest upierdliwy, ale pojawia się na każde wakacje gotowy, żeby doprowadzić cię do szału? A co z twoją relacją z nim – jednym z niekochanych w życiu? Niewiele pomogło w zarządzaniu tymi relacjami. Musieliśmy się przebić i sprawić, by działały najlepiej, jak potrafimy.


Protokół Trzeciego Kręgu

Wierzę, że znalazłem odpowiedź i nazywam to Protokołem Trzeciego Kręgu. Trzeci krąg to niewypowiedziana umowa, którą mamy ze sobą. Oczekiwania, o których nie mówimy, ale automatycznie reagujemy. Czego oczekujemy od naszego partnera, naszych teściów, naszego nastolatka, nawet sprzedawcy w sklepie spożywczym. Druga osoba również od nas oczekuje. I nikt nie mówi o tym oczekiwaniu – o tym kontrakcie, który mamy razem. Ty, czytelnik i ja. Mamy umowę. Spodziewasz się, że z tego artykułu nauczysz się czegoś pożytecznego, a ja mam nadzieję, że przeczytasz go (mam nadzieję do końca) i nauczysz się z niego czegoś, co możesz wykorzystać w swoim życiu. Albo jeszcze lepiej, bądź na tyle ciekawy Protokołu, że chciałbyś dowiedzieć się o nim więcej z mojej strony internetowej lub książki.

Osiem lat temu w mojej klinice pracowałem z młodym mężczyzną, który odziedziczył interes rodziców, w tym księgowego, który znał go od 4 roku życia. Niestety księgowa nadal tak go traktowała. Jakby miał cztery lata. Podczas sesji stało się jasne, że musimy stworzyć nowy paradygmat dla tego związku – chciał zachować ją i swoje zdrowie psychiczne! Stworzono więc trzecią „istotę”, która stała się nim, księgowym i relacją – sama w sobie trzecim bytem. Pracowaliśmy nad tym, z czego została zbudowana ta „byta”, wartościami i priorytetami, potrzebami i pragnieniami każdej osoby oraz nad tym, co byli gotowi dać tej nowej „bycie”. Ich związek.


Pomysł zadziałał tak dobrze, że teraz używam go w klinice z nastolatkami i rodzicami, parami, teściami, pracownikami i pracodawcami oraz w każdym innym obszarze, w którym relacje mają znaczenie. Uczyłem go również psychologów i coachów, którzy stosują go ze swoimi klientami.

Relacje i znaczenie ludzi w naszym życiu

Ostatnie badanie na Harvardzie zakończyło się po ponad 50 latach wieloma znaczącymi odkryciami dotyczącymi kwestii związków i znaczenia ludzi w naszym życiu. Główny badacz dr Waldinger przyznał, że śledząc badane przez wiele dziesięcioleci i porównując na wczesnym etapie stan ich zdrowia i ich relacje, był dość pewien, że silne więzi społeczne są przyczyną długoterminowego zdrowia i dobrego samopoczucia.

„Nasze badanie wykazało, że ludzie, którzy poradzili sobie najlepiej, to ludzie, którzy oparli się na relacjach z rodziną, przyjaciółmi i społecznością”.

Relacje potwierdzają to, kim jesteśmy. Działamy i reagujemy na otaczających nas ludzi – dlatego tak ważne jest, aby nauczyć się nawiązywać kontakt ze wszystkimi; nasi koledzy z pracy, nasze rodzeństwo, rodzice z nastolatkami, a nawet niekochani w naszym życiu.


Co ciekawe, zawsze chcemy, aby ludzie akceptowali nas takimi, jakimi jesteśmy, ale niechętnie akceptują ich takimi, jakimi są. Sposobem na nawiązanie kontaktu z tymi, których kochamy, lubimy i kochamy mniej, jest, jak sądzę, poszukiwanie wspólnych wartości lub priorytetów życiowych. Nie musimy „lubić” tej osoby, żeby się z nią dogadać. Musimy tylko znaleźć najlepszy sposób na harmonizację i umożliwienie powstania zdrowego związku. Chociaż czasami wydaje się to niemożliwe, tak nie jest. Znajdź wartość, którą dzielisz, priorytet, który łączy i pracuje z tym, co możesz uzyskać. Sprawia, że ​​życie staje się łatwiejsze, milsze i przyjemniejsze.

Następnym razem zbadam relacje z teściami i rodzicami, kiedy dołączasz do rodzin. Do tego czasu żyj swoimi wartościami. Są naprawdę tym, kim jesteś.