Etapy uzdrawiania po niewierności w celu odzyskania sił po skutkach romansu

Autor: Laura McKinney
Data Utworzenia: 1 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
A Betrayed Partner in Crisis: How Developmental & Betrayal Trauma Affect Men & Women Differently
Wideo: A Betrayed Partner in Crisis: How Developmental & Betrayal Trauma Affect Men & Women Differently

Zawartość

Zgodzą się wszyscy, którym udało się przez to przejść – uzdrowienie po niewierności ma kilka etapów, przez które po prostu trzeba przejść. I wszystkie są twarde i bolesne. Dopóki już nie są. I obiecujemy – przejdziesz przez to. Wiemy, że to jedyna rzecz, o której prawdopodobnie musisz wiedzieć w tym momencie, ponieważ osobom zdradzonym przez bliskich w ten sposób może się wydawać, że nigdy nie wyzdrowieją. To będzie.

Dlaczego niewierność tak bardzo boli

Jeśli porozmawiasz z kimś, kto doświadczył niewierności swojego partnera, niezależnie od tego, czy przebywali razem, czy zostali rozdzieleni, czy próbowali naprawić, czy po prostu od razu porzucili związek, na pewno usłyszysz jedną rzecz – to była jedna z najbardziej bolesnych rzeczy do przejścia. Wydaje się raczej uniwersalny, chociaż są kultury, w których może nie być tak wielką niespodzianką czy zdradą, jak w kulturze zachodniej.


Powodem, dla którego znajduje się pod jednym z największych stresorów w życiu człowieka, jest kwestia kulturowa, a także ewolucyjna. Zdecydowana większość współczesnych kultur jest zorientowana na monogamię, przynajmniej w momencie, gdy oboje decydują się na małżeństwo. Oznacza to, że zdecydowałeś się poświęcić cały swój czas i uczucia jednej osobie, wspólnie budować życie, przejść przez wszystko jak niezniszczalny zespół. A romans wstrząsa tym pojęciem do samego rdzenia.

Co więcej, jest to problem nie tylko z socjologicznego punktu widzenia. Z biologicznego punktu widzenia możemy nie być stworzeni do monogamii. Jednak kiedy biologia połączyła się z naszym rozwojem kulturowym jako gatunku, zaowocowała ewolucją, która towarzyszyła zazdrości i potrzebie posiadania naszego partnera w całości. Czemu? Ponieważ niewierność zakłóca rozmnażanie, a dokładniej dobrostan naszego potomstwa – gdy już znajdziemy idealnego partnera, nie chcemy, aby nasze potomstwo konkurowało z równie lepszym kodem genetycznym.


Ale gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie te wyjaśnienia, pozostaje nam prosta prawda – na poziomie osobistym niewierność naszego partnera boli jak nic wcześniej. To kwestia złamanego zaufania. Chodzi o to, by nigdy więcej nie czuć się bezpiecznie z tą osobą. To wstrząsa naszą samooceną do sedna. Może zrujnować całe nasze życie. I to po prostu wypala dziurę w naszych wnętrznościach.

Etapy uzdrowienia po niewierności

Przechodzenie przez proces uzdrawiania po niewierności jest nieco inne niż powrót do zdrowia po osobistej stracie, gdy umiera ktoś bliski. Bo coś umarło. I powiedzmy teraz – może z tego wyniknąć coś lepszego. Ale będziesz przechodzić przez etapy żałoby nad swoim związkiem, zaufaniem i wieloma innymi rzeczami.


W pierwszej chwili, gdy dowiesz się o romansie, bez względu na to, czy wyszło to znikąd, czy miałeś przeczucie przez miesiące (lub lata), nieuchronnie przejdziesz przez zaprzeczenie. To za duży szok! Zwłaszcza jeśli jest jeszcze trochę miejsca na wątpliwości. Nawet jeśli widzisz to na własne oczy lub słyszysz bezpośrednio od partnera, możesz gorączkowo szukać alternatywnego wyjaśnienia.

Jednak, gdy stanie się jasne, że nie ma żadnych wątpliwości, ty, jak wszyscy ludzie, prawdopodobnie zostaniesz pochłonięty przez nieopisany gniew. I niestety ten etap ma tendencję do trwania bardzo, bardzo długo. Jednakże, jeśli nie pozwolisz, aby stał się patologiczny, gniew jest niezbędną częścią twojego procesu zdrowienia, ponieważ pozwala ci wyrazić cały twój ból i myśli.

Kiedy już uporasz się z gniewem, przejdziesz do targowania się. W romansach ten etap może przybierać różne formy, ale wszystkie mają na celu wyciągnięcie cię z sytuacji takiej, jaka jest. To jednak nie zadziała. To, co musi się wydarzyć, to przejście do następnej części procesu gojenia, którą jest depresja. Brzmi dziwnie, ale jest to zasadnicza część procesu, ponieważ dopiero po depresji może dojść do ostatniego etapu, jakim jest akceptacja. Akceptacja, która zmieni nas na zawsze i miejmy nadzieję, że na lepsze.

Co jeśli po prostu nie czujesz się lepiej?

Na każdym z tych etapów masz prawo nie czuć, że będziesz w stanie sobie z tym poradzić. Nie bądź dla siebie surowy i nie próbuj zmuszać się do szybkiego przechodzenia przez etapy, o których mówiliśmy. Może to zająć lata. A jeśli brzmi to demotywująco, pamiętaj – to pewna droga do powrotu do dobrego samopoczucia, chwilami może być trochę długa. Ale jeśli czujesz, że sam sobie z tym nie poradzisz, nie wahaj się i odwiedź psychoterapeutę – nie ma wstydu prosić o pomoc po tak wielkim ciosie w Twoje życie.