Pielęgnuj milenijny sposób myślenia, aby wzbogacić swoje małżeństwo

Autor: John Stephens
Data Utworzenia: 26 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Pielęgnuj milenijny sposób myślenia, aby wzbogacić swoje małżeństwo - Psychologia
Pielęgnuj milenijny sposób myślenia, aby wzbogacić swoje małżeństwo - Psychologia

„Gdy korzeń jest głęboki, nie ma powodu, by bać się wiatru”.

- Chińskie przysłowie

Pytanie: Co myślenie milenijne ma wspólnego z bardziej kochającym, produktywnym i radosnym małżeństwem?

Odpowiedź: Esencja milenijnej duszy polega tak naprawdę na transformacji, poczuciu chęci zakorzenienia się w głębokim znaczeniu i docenieniu doświadczeń życiowych, zwłaszcza relacji. Ci, którzy ją posiadają, nie tylko widzą szerszy obraz, chcą wnieść swój wkład, tworzyć wartość i być docenieni w zamian. Styl życia, wolność i zaangażowanie w rozwój napędzają ten sposób bycia i istnieje dynamiczna równowaga między życiem osobistym i zawodowym. Ten milenijny sposób myślenia Móc istnieją w każdym pokoleniu i w każdym wieku. Jest to sposób myślenia, postrzegania i odnoszenia się do siebie i innych, który jest głęboko wzbogacający, satysfakcjonujący związek i wysoce skuteczny. Nazywam to „duszą”, ponieważ istnieje niezależnie od ciała pokoleniowego, które nazywamy millenialsami. Na przykład są ludzie po osiemdziesiątce, którzy mają tę „tysiącletnią duszę”, ten szczególny sposób bycia na świecie, podczas gdy są też tacy, którzy mają około dwudziestki, którzy nie mają i są w rzeczywistości sztywni i mniej otwarci w swoich podejście do życia.


Pytanie: Co to ma wspólnego z lepszym, bogatszym małżeństwem?

Odpowiedź: Z mojego doświadczenia jako licencjonowanego terapeuty małżeńskiego i rodzinnego oraz trzech dekad rozwoju organizacyjnego i coachingu przywództwa – prawie jedna trzecia firm, z których korzystam to firmy rodzinne – ma z tym wszystko wspólnego. Istnieje pięć perspektyw mentalności milenijnych, które mają wszystko wspólnego z głęboko znaczącym i żywym małżeństwem.

Zaangażowanie w życie sensu

Skupienie się na podstawowym DLACZEGO życia, nawiązywania kontaktów i pracy, które ma wpływ na wszystkie aspekty życia, jednocześnie służąc odnawianiu i odżywianiu kluczowych relacji.

Docenianie doświadczeń życiowych

Praca, by żyć” kontra „życie do pracy” oznacza docenianie czasu na zabawę/wolny czas i odmawianie rezygnacji ze względu na większe pieniądze lub awans. Stwarza to poczucie większej przestrzeni w życiu i wszystkich podstawowych relacjach.


Dbanie o kluczowe relacje bardziej niż status i pieniądze

Rodzina, koledzy i przyjaźnie są głównymi obszarami zainteresowania, które zasilają małżeństwo poprzez inwestowanie czasu i wspólne tworzenie wyjątkowych wspomnień. Służy to odnowieniu więzi, jednocześnie dając partnerom poczucie, że są priorytetem.

Poszukiwanie osobistego mistrzostwa

Rosnąć, rozwijać się i „stawać się bardziej” z aktywnym nastawieniem na uczenie się.

Wyrażanie swojego głosu

Przekonanie, że wszystkie perspektywy mają znaczenie i każdy ma coś wartościowego do podzielenia się, dlatego od partnerów oczekuje się, że będą mówić i oferować spostrzeżenia, obawy i pomysły.

Pytanie: Czy możesz powiedzieć więcej o wartości zaangażowania w „cel”?

Odpowiedź: Koncentrowanie się na celu lub głównym „dlaczego” ma zasadnicze znaczenie dla trwałego kochającego i wzbogacającego małżeństwa. Kiedy byłem w prywatnej praktyce, nigdy nie spotkałem się z żadną parą, która przyszła do mnie i powiedziała: „Ojej, Dusty, między nami jest tak dobrze, że przyszliśmy do ciebie, aby uczynić je jeszcze lepszymi!” Każda para przychodziła na poradnictwo małżeńskie, gdy było wystarczająco dużo bólu i nieszczęścia: rozwód, morderstwo lub poradnictwo małżeńskie, a terapeuta jest najmniej złą ścieżką naprzód! Za każdym razem odkrywałem ogromną utratę perspektywy ze strony obu osób w związku. Przekształcili się we wzorce nieporozumień, obwiniania, zranienia, gniewu i frustracji.


Same ich wysiłki, aby uczynić wszystko lepszym, stały się częścią trwającego stanu niezadowolenia, a nawet poważnej dysfunkcji! Kiedy mogłem skłonić partnerów do cofnięcia się i zapamiętania szerszej struktury ich małżeństwa – co ich połączyło, wspólnych wartości, uznania, większego DLACZEGO stojącego za ich związkiem – zawsze mogliśmy to wypracować w celu lepszego wzorca łączenia i relacji.

Na przykład, kiedy moja żona Christine i ja zaręczyliśmy się, znając wagę tej większej struktury, usiedliśmy i napisaliśmy główny cel naszego małżeństwa: czego ona od niego chciała i potrzebowała ode mnie oraz czego ja od niego chciałem i potrzebowałem od niej. Na fortepianie kładziemy naszą wspólną deklarację celu. Był on następnie używany w naszych przysięgach małżeńskich i często wspominaliśmy o nim w ciągu pierwszych dziesięciu lat małżeństwa, aż stał się dla nas prawie drugą naturą. Wiem, że w kilku krytycznych momentach naszego trzydziestoletniego małżeństwa była to ważna perspektywa, która utrzymywała nas zjednoczonych i pomogła nam powrócić do wzajemnej łaski.

Pytanie: OK, to ma sens, a co powiesz na perspektywa wartościowania doświadczeń życiowych?

Odpowiedź: Joseph Campbell, wielki znawca mitologii i ludzkiego znaczenia, powiedział: „Ludzie naprawdę chcą głębokiego poczucia życia”. Kiedy pamiętasz tę perspektywę, upewnij się, że poświęcasz czas na doświadczenia ze współmałżonkiem, z bliskimi i drogimi przyjaciółmi. W ten sposób dbasz o swoją duszę i otwierasz się na głęboko wzbogacające chwile życia. To pielęgnuje nie tylko tę część ciebie, która potrzebuje różnorodności i by czuć się bardziej żywym, ale także splata życie bliskich we wspólnych doświadczeniach i wspomnieniach, które karmią zarówno serce, jak i duszę.

Pytanie: Tak, pielęgnowanie kluczowych relacji jest prawdopodobnie kluczowe dla zdrowego małżeństwa. Czy jest coś więcej, co chciałbyś powiedzieć o perspektywie trzeciego tysiąclecia?

Odpowiedź: Chodzi o to, aby zawsze zachować to, co naprawdę transformacyjny w centrum zainteresowania. Przez transformację rozumiem to, co najcenniejsze, głęboko znaczące, trwałe. Zbyt łatwo jest się zgubić w transakcyjny królestwo sikanie za wet, codziennych spraw, zdobywania i posiadania, statusu i tego, co chwilowe. Jako konsultant ds. przywództwa i organizacji współpracowałem z kilkuset firmami i ponad dziesięcioma tysiącami kadry kierowniczej. Zbyt często widziałem dewastację małżeństw i rodzin, kiedy związki były ofiarowane na „ołtarzach” awansu zawodowego i wyższego statusu, gdy praca zawsze była na pierwszym miejscu, a karmienie duszy, a inwestowanie czasu w kluczowe związki na końcu.

Prawdziwy milenial nie chce robić tak diabelskiego targu. Małżeństwo wymaga przecież wspólnego czasu, inwestowania w związek poprzez wspólne doświadczenia. Wymaga również wielokrotnego ponownego zaangażowania w obliczu stresu, wyzwań, pokus i błędów. Moja żona i ja jesteśmy małżeństwem od trzydziestu lat iw tym czasie mieliśmy co najmniej trzydzieści małżeństw: przerabianie, ponowne łączenie, odnawianie i rewidowanie w zgodzie z perspektywą numer jeden, naszym podstawowym poczuciem celu w związku.

Pytanie: Czy możesz powiedzieć więcej o tym, dlaczego? wyrażanie głosu jestważne dla zdrowego małżeństwa?

Odpowiedź: Ta perspektywa mentalności millenialsów dotyczy tak naprawdę sensu: „Zasługuję na to, by mnie wysłuchano. Wysłuchanie siebie nawzajem ma znaczenie. Wyrażanie siebie ma kluczowe znaczenie dla zdrowego, trwałego małżeństwa. Kiedy ktoś milczy, nie odzywa się, wtedy wzrasta uraza, łączność słabnie, a miłość dusi. Dzielenie się tym, co masz na myśli, oznacza, że ​​partnerzy będą musieli zmierzyć się z trudnymi uczuciami, myślami i perspektywami. Jednak tylko wtedy, gdy dzielimy się swoim głosem i słyszymy głos drugiej osoby, możemy być naprawdę połączeni i intymni.

W trudnych czasach szybkich zmian, w których żyjemy, warto pamiętać o wymownym oświadczeniu Jamesa Baldwina: „Nie wszystko, z czym się zmierzymy, można zmienić, ale nic nie można zmienić, dopóki nie staniemy przed tym wyzwaniem”. Stawianie czoła problemom, potrzebom, pragnieniom, troskom i różnicom w punkcie widzenia ze swoim partnerem jest jednym z podstawowych czynników tworzenia i utrzymywania żywotnego, produktywnego i ożywiającego małżeństwa.

Pytanie: OK, to jest pomocne. Czy masz jakąś ostatnią radę dla naszych czytelników?

Odpowiedź: Wiem z doświadczenia z pierwszej ręki w moim własnym małżeństwie i pracy z wieloma innymi, że powyższe perspektywy mentalności pięciu milenialsów są niezwykle ważne we wszystkich kluczowych związkach, zwłaszcza w małżeństwie. Odkryłem, że warto okresowo zadać sobie pytanie i postępować zgodnie z tymi wskazówkami:

Jaki jest cel twojego małżeństwa? Poświęć czas na zastanowienie się wraz ze swoją drugą połówką, czego każdy z was chce od małżeństwa oraz powodu bycia i pozostania razem. Zarysuj, a następnie zobowiąż się do większego poczucia celu swojego związku.

Czy poświęcasz czas na splatanie razem znaczących doświadczeń? Zaplanuj i znajdź czas razem, aby zarówno odżywiać, jak i być karmionym przez twój związek.

Czy wyrażasz swój głos i robisz miejsce na głos współmałżonka? Każdego tygodnia znajdź czas, aby usiąść i po prostu podzielić się tym, co jest najbardziej żywe, najbardziej obecne w twoim sercu. Zaproś ukochaną osobę, aby przemówiła z głębi serca i zadbaj o to, aby dzielić się i dyskutować o wszystkim, co najważniejsze i najważniejsze. Ćwicz aktywne słuchanie i sprawdzanie, aby upewnić się, że dokładnie się słyszeliście.

Polecam 3 mocne pytania:

Jaka jest jedyna rzecz, którą robię, a którą chcesz mieć pewność, że nadal robię, która karmi cię w tym związku? Jaka jest jedyna rzecz, którą mogę zrobić inaczej, a która przyniesie największą pozytywną różnicę, co jest jedyną rzeczą, którą mogę zrobić by pomóc Ci poczuć się bardziej wspieranym lub kochanym?

Twórz niezatarte doświadczenia razem poprzez wzajemne odkrywanie, przygodę i zabawę. Pielęgnuj mentalność milenialsów, aby wzbogacić swoje małżeństwo.