Wołanie syren: emocjonalne nadużycia w małżeństwie (część 1 z 4)

Autor: John Stephens
Data Utworzenia: 2 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Gay short film
Wideo: Gay short film

UWAGA: Zarówno kobiety, jak i mężczyźni doświadczają przemocy emocjonalnej i fizycznej. W tej serii artykułów mężczyzna jest przedstawiany jako sprawca, z założeniem, że kobieta również może być sprawcą, a mężczyzna – molestowanym.

W mitologii greckiej Syreny były trzema potwornymi (ale uwodzicielsko pięknymi) nimfami morskimi, które swoimi pięknymi głosami zwabiły żeglarzy na brzeg wyspy. Gdy byłyby zbyt blisko, statki rozbijały się o postrzępione rafy pod wodą. Rozbitkowie zostali wyrzuceni na brzeg, aż umarli z głodu. Obraźliwe relacje często zaczynają się i kończą w ten sposób: jest syrena, pokusa do związku szczęścia, ciekawa i dowcipna rozmowa, uczucie, zrozumienie, ciepło i śmiech – ale potem związek kończy się tragicznie, z emocjonalnym, a czasem fizycznym nadużywać.


Przemoc emocjonalna zwykle zaczyna się od pozornie humorystycznych ciosów, które są dostarczane z „ciepłym” uśmiechem i uśmiechem lub delikatnym śmiechem:

  • Spójrz na te biodra... wyglądają jak chlapacze!
  • Ta sukienka naprawdę podkreśla twoje miłosne uchwyty!
  • Wygląda na to, że moja koszula została wyprasowana przez 10-latka!
  • Znowu spaliłeś wodę?

Szybki dowcip i urok, które przyciągają partnera, są bronią w powolny, skupiony, a czasem przemyślany sposób. Jeśli partner kwestionuje drobne zniewagi, mówi się jej, że jest przewrażliwiona, dopóki nie zacznie w to wierzyć – a przecież często słyszy, jak bardzo ją kocha. Przeprasza szybko, ale tylko po to, by później dostarczyć kolejną sukienkę w dół:

  • Wiesz, kiedy dostajesz botox, wyglądasz jak gad!
  • To, co myślisz lub czujesz, nie ma znaczenia, ponieważ jesteś szalony!
  • Masz romans? Huh, z kim rozmawiałeś?
  • Wiesz, robię to dlatego, że cię kocham, a poza tym nikt inny nie zaopiekuje się tobą tak, jak ja. Masz szczęście, że jestem tu dla ciebie... Mam twoje plecy!
  • Dlaczego zawsze jesteś tak potrzebujący? Jesteś takim zrzędem!
  • Dałem ci wczoraj 30 dolarów, na co je wydałeś? Gdzie jest paragon, chcę go obejrzeć.

I tak zaczyna się wzorzec, a dziwna, przeplatająca się więź między miłością, przyjaźnią i obelgami powoli ewoluuje i zakorzenia się w związku.


Z biegiem czasu obelgi stają się bardziej znaczące – niekoniecznie poważne, ale takie, które powoli odcinają partnera w podstępny sposób. Wtedy, może na imprezie sąsiedzkiej, pojawi się kolejny ostry komentarz i przed sąsiadami:

  • Tak, powinieneś zobaczyć, jak sprząta dom, po prostu chowa wszystko do szafy i pod łóżko, jakby to rozwiązało nasz problem z bałaganem (po którym następuje śmiech i mrugnięcie).
  • Wydaje je szybciej, niż ja mogę... musiała kupić trzy nowe stroje w zeszły weekend, coś o przybieraniu na wadze. Ciągle pasie się w kuchni. Mówi mi, że ma problem z tarczycą, ale zgarnia chleb czosnkowy jak jaskiniowiec!

Czasami molestowanie może przybrać bardziej złowieszczy ton, zwłaszcza jeśli chodzi o intymność seksualną. Poprosi o seks, ale ona jest zbyt zmęczona po 14-godzinnym dniu. Zły na odrzucenie może nalegać:


  • Wiedz, jaki jest twój problem, jesteś lodowaty. Zimno w łóżku! To jak kochać się z deską! Jeśli nie dostanę go w domu, może zdobędę go gdzie indziej!
  • Dlaczego spędzam więcej czasu na rozmowie z Jess, przyjaciółką Brada? Ponieważ mnie słucha, przynajmniej ktoś zwraca na mnie uwagę! Może będzie tam dla mnie, kiedy ty nie!
  • Ten tekst (z treściami erotycznymi lub zdjęciem) nie oznacza tego, co myślisz, jesteś szalony. To twój problem, jesteś szalony i szurnięta robota, nawet twoi rodzice powiedzieli mi, że zwariowałeś, zanim się z tobą ożeniłem!
  • Jeśli się ze mną rozwiedziesz (lub odejdziesz), wezmę dzieci i nigdy ich nie zobaczysz!
  • To twoja wina… w rzeczywistości wszystkie nasze kłótnie zaczynają się, ponieważ zawsze narzekasz (lub biegasz z przyjaciółmi itp.)!

Czasami komentarze przybierają bardziej groźny ton, na przykład wtedy, gdy klientka wskazała, że ​​jej mąż, ochroniarz z paralizatorem, podszedł do niej na oczach trójki ich dzieci i zaczął rozładowywać urządzenie w jej kierunku. Odepchnął ją w kąt, wymachując paralizatorem przed jej klatką piersiową, cały czas śmiejąc się głośno, a potem powiedział jej, że jest paranoikiem, kiedy krzyczy z rozpaczy.

Często przemoc emocjonalną można zauważyć na podstawie tego, jak się czujesz lub myślisz w związku:

  • Czy uważasz lub czujesz, że potrzebujesz pozwolenia na podejmowanie decyzji?
  • Czy wierzysz lub czujesz, że bez względu na to, co robisz, nigdy nie możesz zadowolić swojego partnera?
  • Czy uważasz, że próbujesz usprawiedliwiać lub usprawiedliwiać zachowanie partnera wobec Ciebie rodzinie lub przyjaciołom, którzy kwestionują to, co się dzieje?
  • Czy czujesz się nadmiernie przygnębiony, zmęczony, niespokojny lub nieskoncentrowany, zwłaszcza odkąd związek się zmienił?
  • Czy czujesz się odizolowany lub oderwany od przyjaciół i/lub rodziny?
  • Czy twoja pewność siebie spadła do tego stopnia, że ​​teraz sam siebie kwestionujesz?

W indywidualnych sesjach z klientami prosiłem:

  • Terapeuta: „Monica, czy to dla ciebie jak miłość? Czy to było to, co wyobrażałaś sobie, gdy myślałaś o byciu kochaną i szanowaną przez swojego męża?
  • Monica (z wahaniem): „Ale myślę, że naprawdę mnie kocha, po prostu ma problemy z okazywaniem tego i czasami daje się ponieść emocjom. Wczoraj wieczorem ugotował obiad i potem posprzątał. On też trzymał mnie za rękę, gdy oglądaliśmy sitcom… potem uprawialiśmy seks”.
  • Terapeuta (nie rzucając jej wyzwania, ale prosząc, żeby przyjrzała się bliżej): „Monica, wiedząc, co wiemy dzisiaj, jeśli nic się nie zmieni, jak myślisz, gdzie to będzie za rok? Pięć lat?"
  • Monika (długa pauza, łzy w oczach, gdy przyznaje się do prawdy): „Dużo gorzej czy jesteśmy rozwiedzeni? Myślę, że albo będzie miał romans, albo ja, albo po prostu go zostawię.

Podczas terapii odkryłem, że wielu mężczyzn i kobiet nie potrafi opisać ani zidentyfikować przemocy emocjonalnej, a tym bardziej o tym dyskutować. Kwestionują, czy są po prostu przewrażliwieni, czy szukają zniewagi, przez co milczą. Podobnie jak rak, jest cichym zabójcą w związku. A ponieważ na ciele nie ma żadnych fizycznych śladów (blizny, siniaki, złamane kości), często starają się zmniejszyć wyrządzone przez nie szkody. Największą przeszkodą w rozpoznaniu lub mówieniu o przemocy emocjonalnej jest uwarunkowane przekonanie, że krewni, przyjaciele i profesjonaliści nie potraktują ich poważnie.