Czy miłość różni się od zwykłego seksu?

Autor: Louise Ward
Data Utworzenia: 3 Luty 2021
Data Aktualizacji: 28 Czerwiec 2024
Anonim
Co Wini sądzi o miłości za pieniądze? - Papiery Rozwodowe Podcast #58
Wideo: Co Wini sądzi o miłości za pieniądze? - Papiery Rozwodowe Podcast #58

Zawartość

Seks to tylko seks. Ale jeśli dodasz do tego kochanie współmałżonka, seks może zamienić się w „kochanie się”. Seks i miłość to nie to samo. Wiem, wiem, to brzmi banalnie. W tym stwierdzeniu jest jednak prawda. Zdarzały się chwile, kiedy nie mam nastroju, żeby się załamać, a seks nie znaczy dla mnie tego samego, co chwile, w których jestem absolutnie w tym momencie. Rozbijmy to. Oto pewna różnica między uprawianiem miłości a seksem. Ten artykuł pomoże ci zrozumieć, czym jest proces uprawiania miłości i czym różni się od seksu.

Kochać się

1. Przejrzystość

Przejrzystość wobec współmałżonka powinna być praktykowana w każdym aspekcie twojego związku. Otwartość i szczerość we wszystkim pozwala zarówno tobie, jak i twojemu współmałżonkowi poznać się nawzajem w głęboki sposób. Co pozwala wam oboje czuć się ze sobą całkowicie komfortowo.


Przejrzystość powinna również przenieść się do twojego życia seksualnego. Zdarza się niezrównane zjawisko, kiedy oboje małżonkowie mogą otwarcie dzielić się ze sobą wszystkim, łącznie z tym, co im się podoba, a tym, czego nie cieszy się w łóżku. Nie wspominając o lepszym seksie.

2. Emocjonalna satysfakcja

Mój mąż i ja zawsze widzimy różnicę, kiedy łączymy się głęboko podczas kochania. Były czasy, kiedy wydaje się, że jesteśmy od siebie oddalonymi o różne światy, ale siedzimy tuż obok siebie, a czasami faktycznie uprawiamy „tylko seks”. W takich chwilach, częściej niż nie, zdaję sobie sprawę, że od jakiegoś czasu nie pozwalaliśmy sobie na emocjonalną miłość i czujemy potrzebę nawiązania tego emocjonalnego związku. Po tym, jak spotykamy się i spotykamy w tej przestrzeni, oboje czujemy się, jakbyśmy znów byli na tej samej stronie. Prawdziwa miłość ma kluczowe znaczenie dla więzi emocjonalnej, której nie ma w zwykłym seksie.

3. Głębsze połączenie

Zwrócono mi uwagę, że mój mąż czuje się najbardziej kochany, kiedy go pragnę. Zdałem sobie również sprawę, że czuję się lepiej z nim związany, kiedy jesteśmy aktywnie fizycznie intymni co tydzień. Te dwie myśli o „żarówce” pomogły mi i mojemu mężowi celowo uczynić fizyczną intymność priorytetem. Ale nie tylko szybki numerek. Mówię o prawdziwym, bezinteresownym, rzeczywistym uprawianiu miłości. Uprawianie miłości w małżeństwie jest ważne, sam seks nie wystarczy.


Uprawianie seksu

1. Samolubne pragnienie

Wygląda na to, że kiedy mój mąż i ja po prostu uprawiamy „seks”, to zwykle dlatego, że ja nie jestem w nastroju, a on jest. Lub odwrotnie. Kiedy tak się dzieje, nie ma prawdziwego związku emocjonalnego, tylko chęć odejścia.

Sprowadza się to do podstawowego egoizmu. Żadne z nas w tym momencie nie przejmuje się dostatecznie tym, że druga osoba nie chce uprawiać seksu. Chodzi o to, czego on chce lub o to, czego ja chcę, w zależności od tego, kto jest w nastroju. Ten rodzaj seksu, choć od razu daje fizyczną satysfakcję, sprawia, że ​​jedno z nas lub oboje czujemy się odrobinę wykorzystani. W seksie a kochaniu, tego brakuje w seksie, troski o to, czego chce drugi partner.

2. Zadowolenie fizyczne

Wszyscy jesteśmy ludźmi. Tak więc naturalnie zdarzają się chwile (czasem częściej niż inne), kiedy odczuwamy potrzebę bycia usatysfakcjonowanym. Chociaż to pragnienie może być cudowne, może również sprzyjać samolubstwu w twoim małżeństwie, gdy stale dotyczy ono potrzeb jednego z małżonków.


Co sprowadza nas z powrotem do całej koncepcji samolubnego pragnienia.

Podsumowując, kiedy małżeństwo nie „kocha się”, zwykle uprawia tylko seks, co oznacza, że ​​czasami można nie odczuwać namiętności. Podczas uprawiania miłości a uprawiania seksu seksowi może brakować pasji, ale podczas sesji miłosnej męża i żony zawsze jest podekscytowanie i dreszczyk emocji.

3. Brak głębszego połączenia

Smutną prawdą o braku miłości ze współmałżonkiem jest to, że jest mniej okazji do prawdziwego nawiązania kontaktu.Jasne, możesz być najlepszymi przyjaciółmi, ale bez głębszego związku, który jednoczy mężczyznę i żonę, jesteś gloryfikowanymi współlokatorami.

Samo robienie szybkich czynności lub spotkań typu „pospiesz się i skończmy z tym” utrudni twoje połączenie i małżeństwo. Jeśli kochasz się a seks, jeśli uważasz, że uprawianie miłości jest zbędne, gdy istnieje seks i przyjaźń, jesteś w poważnym błędzie.

Różnica między seksem a kochaniem się nie jest czymś, na czym należy krytycznie fiksować, jednak głęboka miłość nie podlega negocjacjom, aby mieć zdrowe i satysfakcjonujące małżeństwo. Seks został stworzony, aby być zabawnym, przyjemnym i łączyć męża i żonę. Jeśli ty lub twój współmałżonek macie trudności z uprawianiem miłości, a nie tylko uprawianiem seksu, spróbuj stworzyć środowisko, w którym kwitnie zarówno emocjonalne, jak i fizyczne potrzeby. Potrzeba czasu i praktyki, ale w końcu warto. Uprawiaj miłość, a nie seks tylko dla silnego i satysfakcjonującego małżeństwa.