Zrujnowane małżeństwo: kiedy coś idzie nie tak

Autor: Peter Berry
Data Utworzenia: 17 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Świat według Kiepskich - Ferdek, Boczek i wódka
Wideo: Świat według Kiepskich - Ferdek, Boczek i wódka

Zawartość

Nigdy nie lubimy sobie tego wyobrażać, kiedy zaczynamy życie małżeńskie, ale statystyki są takie: 46% małżeństw w Stanach Zjednoczonych kończy się rozwodem. Nie wszystkie małżeństwa kończą się z tych samych powodów, więc pomyśleliśmy, że porozmawiamy z kilkoma rozwiedzionymi osobami, aby dowiedzieć się, co zrujnowało ich związek. Historia każdego z nas jest wyjątkowa, ale wszystko może pomóc nam zrozumieć niektóre pułapki, których należy unikać, abyśmy mogli cieszyć się szczęśliwymi, długotrwałymi małżeństwami.

1. Pobraliśmy się za młodo i za szybko

Susan, która rozwiodła się w wieku 50 lat, opowiada, co stało się z jej małżeństwem. „Poznałem Adama na funkcji wojskowej; mój brat był w Siłach Powietrznych i zaprosił mnie na imprezę w bazie. Byliśmy bardzo młodzi — w późnych latach nastoletnich i atrakcyjność była natychmiastowa. Myślę, że pociągało mnie również to, co wiedziałem o życiu wojskowym – że poślubiając Adama, będę miał życie podróżowania i wspólnoty. Więc kiedy miał zostać oddelegowany sześć tygodni po naszym spotkaniu, wyszłam za niego. Co za błąd.


Byliśmy zbyt młodzi i ledwo się znaliśmy.

I oczywiście wszystkie te wdrożenia były trudne dla naszego małżeństwa i życia rodzinnego, ale trzymaliśmy to razem dla dzieci. Ale nasz dom był pełen kłótni i gniewu, a kiedy dzieci dorosły i odeszły, rozwiedliśmy się.

Gdybym musiał to zrobić jeszcze raz, Nigdy nie wyszłabym za mąż w tak młodym wieku, czekałbym i umawiałbym się z tą osobą przez co najmniej rok, aby dobrze zrozumieć, kim naprawdę jest.

2. Okropna komunikacja

Oto, co Wanda miała do powiedzenia o swoim małżeństwie. „Nigdy nie rozmawialiśmy. To właśnie zrujnowało nasze małżeństwo. Chwaliłbym się moim przyjaciołom, że Ray i ja nigdy nie walczyliśmy, ale powodem, dla którego nigdy nie walczyliśmy, było to, że w ogóle nie rozmawialiśmy.

Ray był emocjonalnie zamknięty, całkowicie unika wszelkich tematów, które mogą sprawić, że coś poczuje.

I mam wielką potrzebę otworzenia się przed moim partnerem o rzeczach — szczęśliwych lub smutnych. Przez lata starałam się go nakłonić do rozmowy ze mną... o sprawach, które stwarzały problemy w naszym małżeństwie. Po prostu się wyłączał, a czasem nawet wychodził z domu.


W końcu nie mogłem już tego znieść. Zasłużyłam na partnera, który potrafił być ze mną otwarty na wszystko, który miał emocje. Więc złożyłem wniosek o rozwód i teraz widzę wspaniałego faceta, który potrafi być emocjonalnie intymny. Co za różnica!”

3. Seryjny oszust

Brenda wiedziała, że ​​jej mąż prowadził aktywne randki, zanim się zaręczyli. Nie wiedziała jednak, że musiał nadal spotykać się z wieloma partnerami, nawet po tym, jak zawiązali węzeł.

„Byłam tak zakochana w moim przystojnym, zabawnym, imprezowym mężu”, mówi nam. „Filip był duszą towarzystwa i wszyscy moi przyjaciele powiedzieli mi, jakie miałam szczęście, że mój mąż był tak atrakcyjny i towarzyski.

Nigdy nie podejrzewałam, że jest aktywny w aplikacjach randkowych i portalach randkowych, dopóki nie dostałam wiadomości na Facebooku od jakiejś kobiety z informacją, że mój mąż ma z nią romans od dwóch lat.


Co za przebudzenie! Nie miałem pojęcia, ale sądzę, że to jest niebezpieczeństwo tych wszystkich internetowych stron z podłączeniem – twój facet może mieć podwójne życie i tak łatwo je ukrywać. Więc skonfrontowałem się z nim i zdałem sobie sprawę, że to część jego osobowości i raczej się nie zmieni. Niedługo potem złożyłem wniosek o rozwód. Mam teraz świetnego chłopaka, który nie jest tak przystojny ani towarzyski jak Philip, ale który jest godny zaufania i nie wie, co to jest aplikacja randkowa! “

4. Różne ścieżki

Melinda mówi nam, że ona i jej mąż właśnie się rozstali. „To bardzo smutne, ponieważ moim zdaniem małżeństwo jest na całe życie. Ale z wiekiem nasze zainteresowania i styl życia poszły w różnych kierunkach. Myślę, że mogliśmy pracować ciężej, aby docenić nawzajem swoje indywidualne potrzeby, ale naprawdę chciałam odzyskać mojego „starego” męża, faceta, który był moim najlepszym przyjacielem, z którym po prostu spędzałam czas, kiedy nie pracowałyśmy.

Po 15 latach małżeństwa wszystko się zmieniło. Spędzał weekendy, robiąc swoje – albo majstrując w swoim warsztacie, albo przygotowując się do kolejnego maratonu. Te rzeczy w najmniejszym stopniu mnie nie interesowały, więc stworzyłem własną sieć przyjaciół, a on nie był tego częścią.

Nasz rozwód był wspólną decyzją. Po prostu nie miało sensu pozostawać razem, jeśli nic nie dzieliliśmy.

Mam nadzieję, że znajdę kogoś, kto będzie chciał dzielić się moimi życiowymi pasjami, ale na razie robię swoje, a mój ex robi swoje”.

5. Brak życia seksualnego

Carol mówi nam, że brak fizycznego, intymnego życia był kroplą, która przełamała grzbiet wielbłąda i doprowadziła do ruiny małżeństwa.

„Zaczęliśmy nasze małżeństwo od dobrego życia seksualnego. OK, to nigdy nie był klej, który nas łączył, a mój ex nie miał takiego pożądania jak ja, ale uprawialiśmy seks przynajmniej raz w tygodniu.

Ale w miarę upływu lat liczba ta zmniejszała się do raz w miesiącu. Niedługo będziemy spędzać sześć miesięcy, rok, bez seksu.

Kiedy osiągnąłem 40 lat i czułem się bardzo komfortowo w mojej skórze, moje libido płonęło. A mój były po prostu nie był zainteresowany. Powiedziałem sobie, że albo będę musiał go oszukać, albo go zostawić. Nie chciałem mieć romansu – nie zasłużył na to – więc poprosiłem go o rozwód. Teraz jest z kimś o wiele bardziej kompatybilnym (według niego nie jest zainteresowana seksem) i ja też. Więc wszystko dobrze, co się dobrze kończy!”