Jak poradnictwo może pomóc Twojemu współmałżonkowi przezwyciężyć przypadkowe uzależnienie

Autor: Laura McKinney
Data Utworzenia: 5 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Overcoming Rejection, When People Hurt You & Life Isn’t Fair | Darryll Stinson | TEDxWileyCollege
Wideo: Overcoming Rejection, When People Hurt You & Life Isn’t Fair | Darryll Stinson | TEDxWileyCollege

Jakby nawiązanie i utrzymanie dobrego, solidnego związku małżeńskiego samo w sobie nie było wielkim wyzwaniem, nieoczekiwane zwroty akcji z zewnątrz mogą nadwyrężyć nawet najbardziej odporne pary. Na przykład jest para z Alaski, którą widziałem online przez Skype od prawie roku, a która została zakwestionowana przez ważne wydarzenia zewnętrzne.

Oto ich historia i to, jak wspólnie pracowali, aby pomóc jednemu z małżonków przezwyciężyć przypadkowe uzależnienie.

Hanna i Jason (imiona nie są ich prawdziwe), para po czterdziestce, mają dwoje późno nastoletnich dzieci. Hanna pracuje w firmie zajmującej się tworzeniem oprogramowania, a Jason jest kierownikiem liniowym w lokalnej firmie elektroenergetycznej.

Para miała swoje wzloty i upadki, ale w większości mówią, że z powodzeniem pracowali nad swoimi różnicami w kwestiach takich jak pieniądze i budżet, praktyki rodzicielskie i radzenie sobie z oczekiwaniami teściów. Oni i ich rodzina radzili sobie całkiem dobrze.


Wszystko zmieniło się, gdy Hanna odebrała telefon z centrali firmy energetycznej, informując ją, że Jason miał wypadek przy pracy, upadł z rusztowania i został przewieziony karetką do szpitala.

Hanna natychmiast wyszła z biura i udała się na pogotowie. Kiedy w końcu uzyskała informacje od personelu ratunkowego, powiedziano jej, że Jason poważnie uszkodził ramię, ale nie ma złamanych kości. Chcieli trzymać go w szpitalu przez kilka dni, a potem mógł wrócić do domu.

Hanna poczuła ulgę i znalazła wdzięcznego Jasona, kiedy rozmawiali, oboje mówili, że konsekwencje poważnego upadku mogły być znacznie gorsze.

Problem polegał na tym, że uraz barku pozostawił Jasona z bardzo silnym ciągłym bólem. Jego lekarz przepisał tymczasowo jakiś rodzaj leków opioidowych, a także wizytę w klinice fizjoterapeutycznej.

Jason był nieobecny w pracy przez kilka miesięcy, ponieważ kontuzja wykluczyła go z pracy na jakiś czas. Nie minęło dużo czasu, zanim Jason wrócił do swojego lekarza, skarżąc się, że lek przeciwbólowy nie działa dobrze i że cierpi. Lekarz odpowiedział zwiększeniem dawki leku przeciwbólowego.


W miarę upływu tygodni Hanna mówi, że Jason popadał w depresję i nastroje, był niecierpliwy wobec dzieci i, jak mówi, był „rodzajem niedźwiedzia do życia”.

Potem dowiedziała się, że Jason sam dawkuje podwójnie i kończą mu się pigułki przed kolejnymi wizytami u lekarza. Zapytała go o to, a odpowiedź Jasona była zrzędliwa: „Cierpię i nic na to nie poradzę, jeśli potrzebuję więcej”.

Jason padł ofiarą przypadkowego nadużywania substancji.

Co gorsza, Jason zaczął kupować tabletki na czarnym rynku. Hanna była zmartwiona. Wyjaśniła Jasonowi, jak niebezpieczna była to praktyka i że nigdy nie wiadomo na pewno, co kupujesz lub czy te leki mogą go zranić, a nawet zabić!

W końcu Hanna poprosiła o spotkanie z lekarzem dla pary i odbyli z nim szczerą rozmowę. Lekarz wyjaśnił, jak sam czuł się w związkach z pacjentami cierpiącymi na ból.

Wielu z nich cierpiało straszny ból, opiaty często mają najlepsze właściwości przeciwbólowe, ale wiedział dobrze, że uzależniają.


Zgodził się regularnie spotykać z Jasonem i przepisać mu program kortykosteroidów, leków przeciwzapalnych i niektórych leków przeciwdepresyjnych. Plan polegał na tym, aby Jason stopniowo zatrzymywał opioidy i pomagał mu przezwyciężyć przypadkowe nadużywanie substancji.

To podejście do pewnego stopnia zadziałało, chociaż Jason kilka razy oszukiwał, ponownie kupując tabletki na czarnym rynku. Chociaż Hanna starała się być cierpliwa i wyrozumiała, ich małżeństwo było napięte i nie czuli się tak blisko. Jason próbował, ale walczył.

Mniej więcej w tym czasie wszystko to działo się dla pary, przepisy dotyczące dostępności medycznej i rekreacyjnej marihuany zmieniały się na Alasce. Hanna przeprowadziła rozeznanie w Internecie i zdecydowała, że ​​para powinna spotkać się z lekarzem specjalizującym się w stosowaniu marihuany w leczeniu bólu. Nie czuła, żeby Jason w pełni radził sobie z odstawieniem opioidów aż tak dobrze.

Zobaczyli lekarza „marihuany”, który przepisał tak zwany olej CBD. Jest to kanabidiol, który pochodzi z rośliny marihuany, ale nie powoduje haju ani żadnej formy odurzenia. Pomyślała, że ​​może to pomóc Jasonowi w radzeniu sobie z bólem lub przynajmniej zmniejszyć stan zapalny.

Jason przeprowadził ten plan obok swojego zwykłego lekarza i był na pokładzie.

Podczas jednej z naszych sesji online Hanna zgłosiła istotną zmianę w Jasonie. Była bardzo podekscytowana i zadowolona, ​​że ​​odstawił opioidy i polegał na oleju CBD i kontynuowaniu niektórych leków, które stosował z nim jego lekarz.

Sprawy wydawały się wracać do normy, gdy Hanna zadzwoniła z prośbą o pilną sesję doradczą w celu przeciwdziałania nadużywaniu substancji.

Kiedy weszli na ekran Skype'a, Jason wyglądał na przygnębionego, a Hanna na rozgniewaną. Wyjaśniła, że ​​pewnego dnia wróciła do domu z pracy i znalazła Jasona w garażu w czymś, co nazwała „śmierdzącą chmurą dymu”. Jason wyjaśnił, że chociaż wygrywał walkę z tabletkami, wciąż czuł się trochę przygnębiony.

Powiedział, że poszedł do sklepu z marihuaną i kupił zwykłą, nieleczniczą odmianę marihuany, którą zaczął palić, gdy Hanna była w pracy. To sprawiło, że poczuł się lepiej pod względem nastroju.

„Dobrze”, powiedziała Hanna, „ale to też sprawia, że ​​jesteś wycofany. Nie jesteś przy mnie i rodzinie, kiedy jesteś na haju, a ja tego nie doceniam.

Zapytałem Jasona, jak często pali, a on powiedział, że robi to codziennie. Zapytałem go też, czy mógłby zobaczyć, jak haj, choć może poprawiać mu nastrój, odsunął go od rodziny i w siebie.

Zgodził się.

Potem Hanna się zdenerwowała. „Jason, przeszedłem z tobą ścieżkę przez twoją kontuzję, nadużywanie leków na receptę, a teraz chcesz być na haju i sprawdzać, kiedy chcesz? Nie jestem pewien, czy jestem na to gotowy.

Jason zapytał: „Co mówisz, że mnie zostawisz?”

Hanna: „Nie wiem. Też się stresuję, wiesz. Palenie narkotyków nie jest czymś, co chcę dawać naszym dzieciom jako przykład jako sposób radzenia sobie z problemami”.

Zapytałem Jasona, co mógłby powiedzieć Hannie, aby upewnić się, że rozumie jej uczucia.

– Rozumiem, Hanno. Masz rację. Byłeś ze mną przez cały czas i wiem, że nie było to łatwe. Po prostu chodź ze mną trochę dłużej, a zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby być mężem i ojcem, jakim byłem. Próbuję jak diabli się zmienić. Proszę zostań ze mną,

Jestem prawie na miejscu."

Hanna powiedziała, że ​​spróbuje.

Zapytałem parę, czy mogliby uzgodnić zaplanowaną częstotliwość przyjmowania jego substancji, gdzie Jason mógłby palić, jeśli chce, ale tylko w ograniczonym zakresie.

Jason powiedział, że gdyby mógł sam palić jeden wieczór w tygodniu, zapewniłby Hannę, że dotrzyma tej umowy i dołoży wszelkich starań, aby być obecny dla niej i rodziny przez resztę czasu.

Zapytałem też parę, czy mogliby zapewnić trochę edukacji w tej całej sprawie swoim dzieciom, ponieważ na pewno będą się zastanawiać, dlaczego tata czasami wieczorami chodził do garażu, o używaniu marihuany i problemach takich jak depresja.

Hanna nie była w pełni zachwycona tym kompromisowym układem, ale ponieważ Jason tak dobrze radził sobie z unikaniem pigułek i ze względu na jego obietnicę powrotu do rodziny, chciała spróbować.

Na trzech i sześciu miesiącach obserwacji para zgłasza wiele ulepszeń.Jason wrócił do pracy, jego ból prawie minął, a jego palenie marihuany stało się okazjonalne. Hanna donosi, że Jason wrócił do niej i rodziny i cieszy się, że ma go z powrotem.

Pochwaliłem tę dzielną parę za stawienie czoła przypadkowemu nadużywaniu substancji, a teraz zaprzestali poradnictwa. Za sześć miesięcy będziemy mieli czek.

Czasy naprawdę się zmieniają, prawda?