Jak bezpieczne zachowanie może stworzyć emocjonalny dystans w związku

Autor: Peter Berry
Data Utworzenia: 12 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
ON Niedojrzały Emocjonalnie – Po czym poznać "chłopca", z którym związek będzie koszmarem?
Wideo: ON Niedojrzały Emocjonalnie – Po czym poznać "chłopca", z którym związek będzie koszmarem?

Zawartość

Prawdopodobnie już wiesz z bezpośredniego doświadczenia, jak trudno czasami czuć się tak, jakbyś był na tej samej stronie co twój partner, że osoba, z którą jesteś dzisiaj, jest nadal tą samą osobą, w której się zakochałeś. Relacje się zmieniają, a jedną z najtrudniejszych części jest utrzymanie pierwszej iskry przy życiu w obliczu upływu czasu.

Dlaczego początkowe namiętności zanikają?

Dlaczego czujemy, że osoba, w której kiedyś byliśmy zakochani, teraz wydaje się bardziej obca lub współlokatorka?

Jednym z kluczowych wyzwań jest zaangażowany egocentryzm. Każdy z nas gubi się we własnym świecie i trzyma w sobie rzeczy, kiedy najbardziej boimy się zranienia. Na początku możemy ryzykować, że jesteśmy bezbronni, ponieważ stawka jest mniejsza. Ale kiedy związek trwa już od dłuższego czasu, straszne staje się kołysanie łodzią. Jesteśmy bardziej zależni od opinii naszego partnera o nas i mamy więcej do stracenia, jeśli zostaniemy zranieni, ponieważ nie jest tak łatwo po prostu odejść. I tak zaczynamy pozwalać, by sprawy się toczyły, emocjonalnie bawić się bezpiecznie i odkładać na bok nierozwiązane problemy, które pojawiają się od czasu do czasu.


Ale podejmowanie emocjonalnego ryzyka jest tym, co zbliża nas do siebie, a trochę strachu i wrażliwości jest tak naprawdę konieczne, aby utrzymać przy życiu trochę podekscytowania. Odkrywanie nowszych i głębszych aspektów siebie nawzajem jest tym, co nadaje długoterminowemu związkowi poczucie nowości i uroku. Połączenie musi nastąpić od nowa w kontekście bezpieczeństwa i znajomości.

Spójrzmy na parę razem.

Weź Davida i Kathryn. Są po pięćdziesiątce, małżeństwem od około 25 lat. Obaj są zapracowanymi menedżerami, a czas wytworzył między nimi dystans. David chciał się ponownie połączyć, ale Kathryn wciąż go odpycha.

Oto strona historii Davida:

Nienawidzę tego mówić, ale w tym momencie wydaje mi się, że Kathryn i ja jesteśmy bardziej współlokatorkami niż mężem i żoną. Mimo że oboje jesteśmy tak zajęci naszą karierą, kiedy wracam do domu z podróży lub nawet z długich dni w biurze, nie mogę się doczekać spotkania z nią i tęsknię za połączeniem. Żałuję, że od czasu do czasu nie możemy robić razem czegoś fajnego i martwię się, że każde z nas tak bardzo zaangażowało się we własne, odrębne interesy, że naprawdę straciliśmy z oczu nasz związek i uczynienie go priorytetem. Problem w tym, że Kathryn wydaje się być mną zupełnie niezainteresowana. Ilekroć do niej podchodzę lub proszę, żeby wyszła razem i zrobiła coś towarzyskiego, a nawet zabawnego między nami dwojgiem, odpycha mnie. Wydaje mi się, że ma tę ścianę i czasami martwię się, że znudziła się mną lub po prostu nie uważa mnie już za ekscytującą.


David boi się powiedzieć Kathryn, jak się czuje. Boi się odrzucenia i wierzy, że zna już prawdę o zachowaniu Kathryn – że straciła zainteresowanie. Boi się, że ujawnienie swoich lęków potwierdzi jego najgorsze obawy o siebie i małżeństwo; że nie jest już takim młodym i ekscytującym facetem, jakim był kiedyś, i że jego żona nie uważa go już za pożądanego. Wydaje się, że łatwiej jest zachować dla siebie swoje prywatne myśli, albo jeszcze lepiej, po prostu unikać zapraszania Kathryn na randkę.

Kathryn ma jednak swój własny punkt widzenia; jedną, o której David nie wie, ponieważ ich dwoje nie rozmawia o tym.

Kathryn mówi:

David ciągle chce wyjść i towarzysko, ale nie zdaje sobie sprawy, że czuję się tak źle ze sobą, że ciężko jest wyjść tak jak kiedyś. Szczerze mówiąc, po prostu nie czuję się dobrze ze sobą. Wystarczająco trudno jest wymyślić, w co się ubrać rano, kiedy idę do pracy, a potem przez cały dzień źle się ze sobą czuję… kiedy wracam do domu w nocy, po prostu chcę być w domu w mojej strefie komfortu i nie martwić się, że mam ubrać się i zobaczyć wszystkie ubrania w szafie, które już nie pasują. Moja matka zawsze mówiła, że ​​nigdy nie jest dobrze mówić mężczyźnie, że nie czujesz się dobrze z tym, jak wyglądasz; po prostu robisz wielki uśmiech na twarzy i udajesz, że czujesz się piękna. Ale wcale nie czuję się piękna. Kiedy obecnie patrzę w lustro, widzę tylko dodatkowe kilogramy i zmarszczki.


Kathryn obawia się, że rozmowa z Davidem o tym, jak się czuje do siebie, tylko zwróci jego uwagę na jej wady i potwierdzi jej negatywne uczucia wobec swojego ciała.

Osoba z zewnątrz może łatwo dostrzec, jak trudno każdemu z tych partnerów nie brać rzeczy do siebie, gdy obaj boją się postawić na szali swoje obawy i porozmawiać o tym, co dzieje się w środku, ale David i Kathryn są tak zagubieni w sobie. głowy, że nawet im nie przyszło do głowy, że może istnieć zupełnie inna perspektywa. Utrudnia to również tej parze ponowne połączenie się ze sobą i potwierdzenie pragnienia drugiego.

Nie bądź tą parą!

Niekoniecznie potrzebujesz doradcy małżeńskiego (chociaż czasami może to pomóc, jeśli utkniesz!), aby rozwiązać tego rodzaju impas; chodzi po prostu o podjęcie ryzyka i powiedzenie tego, co wiesz, że jest prawdą we własnym umyśle. Można się bać, ale mówienie jest nadal niezbędne.

To naturalne, że bierzemy rzeczy do siebie, kiedy jesteśmy najbardziej podatni na zranienie i łatwo jest przyjąć założenia i zamknąć się w odpowiedzi. Ale jeśli nie chcesz ryzykować w swoim małżeństwie, możesz nigdy nie wiedzieć, jakich okazji do bliskości tracisz!

Czy jesteś gotowy, aby zacząć mówić? Możesz być zadowolony, jeśli to zrobisz!