Jak zmienić współzależne małżeństwo w zdrowy związek?

Autor: Louise Ward
Data Utworzenia: 3 Luty 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
XXXIII Sesja Rady Miasta Zamość w dniu 28 czerwca 2021, godz. 13:00, sala Consulatus
Wideo: XXXIII Sesja Rady Miasta Zamość w dniu 28 czerwca 2021, godz. 13:00, sala Consulatus

„Kiedy jesteś nieszczęśliwy, ja jestem nieszczęśliwy”.

Czy to zdanie brzmi znajomo? Niestety wiele par w małżeństwie współzależnym łączy się ze sobą z tego założenia, a nawet obietnicy.

Czy jesteś w małżeństwie lub związku współzależnym?

W małżeństwie współzależnym nierzadko zdarza się, że w związku dominuje niezdrowe, uzależniające zachowanie.

Czy to problem?

Czy wzajemne szczęście i wspólne cierpienie nie są istotą prawdziwej miłości?

Najwyraźniej wiele osób wierzy, że tak. W związku z tym ich sposobem na okazanie miłości jest:

przejmować uczucia partnera, zwłaszcza złe uczucia partnera. Często te uczucia są w zakresie stresu, lęku i depresji.


Matematyka tego jest jasna: jeśli obie strony przejmą złe samopoczucie partnera, oboje są przez większość czasu nieszczęśliwi, a przynajmniej więcej czasu, niż spędzaliby sami.

Tak więc, jeśli istnieją cechy współzależności w twoim związku, zostań z nami, ponieważ oferujemy przydatne informacje na temat zrozumienia niezdrowego, nieodpowiedzialnie zależnego związku oraz praktyczne porady, jak przezwyciężyć współzależność w małżeństwie lub związku współzależnym.

Według Wikipedii współzależność to stan zachowania w związku, w którym jedna osoba umożliwia uzależnienie innej osoby, zły stan zdrowia psychicznego, niedojrzałość, nieodpowiedzialność lub słabe osiągnięcia.

Wśród podstawowych objawów współzależności znajduje się: nadmierne poleganie na aprobacie i poczuciu tożsamości innych ludzi.

Termin współzależność jest prawdopodobnie nadużywany i często bardziej wywołuje wstyd niż pomaga w rozwiązaniu czegokolwiek.

Zobacz także:


Chciałbym zaznaczyć, że przyjęcie nieszczęśliwego uczucia partnera pozwala im wyrzec się swoich uczuć i dłużej pozostać w złym nastroju, tak jak opisuje to cytat z Wikipedii.

Jednym z elementów jest współczucie

W swojej książce True Love,Thick Nhat Hahn opisuje cztery podstawowe elementy prawdy

kocham. Lub w jego słowach umiejętność powiedzenia czegoś w stylu: „Kochana, widzę, że cierpisz i jestem przy tobie”. To rzeczywiście jest pomocne i uzdrawiające, ale nie oznacza, że ​​współczująca strona przyjmuje cierpienie.

Raczej, chcą być ze swoją cierpiącą ukochaną, nie znikać w cierpieniu partnera i być tym przytłoczonym.


Dosłowne znaczenie słowa „współczucie” to wspólne cierpienie. Ale jak sugeruje Hahn, nie trzeba cierpieć, aby ulżyć cierpieniu drugiego.

Przeciwnie, Potrzebny jest pewien poziom oderwania, aby być obecnym na cudzym bólu.

Dla partnera/ów w małżeństwie współzależnym ważne jest, aby zrozumieć, że jeśli ktoś chce spróbować złagodzić ból partnera, musi być nieco poza nim.

Ćwicz spokój w związkach, aby przywrócić spokój

Dwa inne ważne aspekty miłości wspomniane w tej książce to Radość: Prawdziwa Miłość musi być radosna i zabawna przez większość czasu.

I zrównoważenie, które Hahn opisuje jako zdolność postrzegania ukochanej osoby jako oddzielnej. Kogoś, kto może zarówno zbliżyć się, jak i oddalić.

Ktoś, z kim dzielimy się czasem głęboko, a innym razem staje się odległy. Jest to całkowite przeciwieństwo współzależności, w której partnerzy muszą być zawsze blisko siebie.

Dzieci uczą się umiejętności poruszania się w równowadze odrębności i wspólnoty w wieku około trzech lat.

Dziecko trzyma się mamy, potem idzie przez chwilę bawić się samo, potem wraca do mamy na kilka minut i tak dalej.

Stopniowo odległość między mamą a dzieckiem rośnie, a odstępy się wydłużają. W tym procesie dziecko uczy się umiejętności nawiązywania relacji z drugim z poczucia odrębnego ja. W żargonie psychologicznym określa się to jako „stałość obiektu”.

Dziecko uczy się ufać, że mama jest tam i jest dostępna do kontaktu, nawet gdy nie znajduje się w bezpośredniej bliskości lub nawet poza zasięgiem wzroku.

Większość ludzi nie miała idealnego dzieciństwa, w którym mogliby nauczyć się tego rodzaju zaufania. Myślę, że to Milton Erickson powiedział: „Nigdy nie jest za późno na dobre dzieciństwo”, ale nigdy nie znalazłem wystarczających dowodów.

W małżeństwie współzależnym zaufanie i wiara maleją. Jednak w zdrowym związku nauczenie się głębszego zaufania partnerowi może znacznie wzmocnić każde partnerstwo.

Zaufanie można budować bardzo powoli

Za pomocą składanie małych obietnic i dotrzymywanie ich. Te obietnice są tak małe, jak „Będę w domu na obiad o siódmej” lub „po moim prysznicu chciałbym usiąść z tobą i posłuchać o twoim dniu”.

Obaj partnerzy muszą składać obietnice i podejmować ryzyko zaufania obietnicom drugiej strony.

Kiedy jeden partner nie dotrzymuje obietnicy, co nieuchronnie się czasem zdarza, należy o tym porozmawiać. Mówienie o tym zawiera przeprosiny za porażkę z jednej strony i chęć uwierzenia, że ​​porażka nie wydarzyła się złośliwie.

To jest nauka wybaczania. To oczywiście nie jest łatwe i wymaga praktyki.

Jeśli do takiej rozmowy nie dojdzie, konta kumulują się i ostatecznie prowadzą do oziębłości, zdystansowania się i kryzysu w związku, pogarszając sytuację we współzależnym małżeństwie.

Kiedy zauważysz, że twój partner jest w złym nastroju, pierwszym krokiem jest poświęcenie chwili, aby być tego świadomym i być może zastanowić się, co może być przyczyną lub przyczyną.

  • Czy nie czują się dobrze fizycznie?
  • Czy coś ich rozczarowało?
  • Czy są zestresowani jakimś przyszłym wydarzeniem?

Cokolwiek to jest, staraj się nie brać tego do siebie, jak zwykle w małżeństwie współzależnym, partner często ma wizję tunelową.

Ich nastrój nie jest twoją winą ani twoją odpowiedzialnością

Warto przyznać sobie, że nie jesteś w złym humorze. Teraz możesz być w stanie pomóc.

Powiedz swojemu partnerowi, że zauważyłeś, że nie czuje się dobrze. Zapytaj, czy chce filiżankę herbaty, masować plecy lub porozmawiać z tobą. Możesz delikatnie odgadnąć, co im przeszkadza: „Czy boli cię głowa?” „Czy martwisz się tym?”

Postaraj się jasno powiedzieć, że są to prawdziwe pytania, a nie stwierdzenia, ponieważ wyraźnie nie wiesz, co powoduje ich uczucia. Jakąkolwiek pomoc zaoferujesz, staraj się to robić całkowicie swobodnie i chętnie, aby później nie narosły żadne urazy.

Przygotuj się na usłyszenie zarówno tak, jak i nie

Jedną z niezdrowych oznak współzależności jest założenie, że musisz pielęgnować i chronić swojego partnera 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Aby uciec z więzienia współzależnego małżeństwa, wskazane jest, aby partner przestał poświęcać całą swoją energię na zaspokajanie potrzeb partnera.

Bądź gotów zaakceptować, że twoja oferta pomocy może nie być pomocna i może nie zmienić nastroju twojego partnera.

Postaraj się ograniczyć interakcję do pytań, neutralnych obserwacji i ofert pomocy. Jeśli robisz sugestię, zachowaj prostotę i bądź gotowy do zaprzestania po odrzuceniu pierwszej.

Pamiętaj, że nie Twoim zadaniem jest „naprawianie” nastroju partnera.

Z biegiem czasu taka praktyka przyniesie znacznie więcej radości w waszym związku i zmieni współzależne małżeństwo w zdrowe partnerstwo.

Rytm zbliżania się i oddalania może stać się tak naturalny jak oddychanie, a wdzięczność będzie towarzyszyć każdemu spotkaniu i zbliżeniu się, czując szczęście, że masz tę osobę w swoim życiu.

Wiersz Rumiego Bird Wings jest świetnym opisem tego ruchu między intymnością a dystansem, otwartością a prywatnym czasem.

Ptasie Skrzydła

Twój żal z powodu tego, co straciłeś, podtrzymuje lustro

Do miejsca, w którym dzielnie pracowałeś.

Spodziewając się najgorszego, patrzysz, a zamiast tego

Oto radosna twarz, którą chciałeś zobaczyć.

Twoja ręka otwiera się i zamyka

I otwiera się i zamyka.

Gdyby to zawsze był pierwszy

Lub zawsze rozciągnięty,

Byłbyś sparaliżowany.

Twoja najgłębsza obecność jest w każdym małym

Zawężanie się i rozszerzanie—Dwa tak pięknie wyważone i skoordynowane

Jak skrzydła ptaka.