Plusy i minusy bycia małżonkiem wojskowym

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 16 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 1 Lipiec 2024
Anonim
Rosjanie kontra Ukraińcy. Były żołnierz „Grom” ocenia walczące strony - Naval i Piotr Zychowicz
Wideo: Rosjanie kontra Ukraińcy. Były żołnierz „Grom” ocenia walczące strony - Naval i Piotr Zychowicz

Zawartość

Każde małżeństwo ma swój udział w wyzwaniach, zwłaszcza po przybyciu dzieci i powiększeniu rodziny. Pary wojskowe mają jednak do czynienia z wyjątkowymi wyzwaniami związanymi z karierą: częstymi przeprowadzkami, rozmieszczeniem aktywnego partnera na służbie, koniecznością ciągłego dostosowywania się i ustanawiania rutyny w nowych miejscach (często zupełnie nowych kultur, jeśli zmiana miejsca odbywa się za granicą). wszystko przy jednoczesnym zajęciu się tradycyjnymi obowiązkami rodzinnymi.

Rozmawialiśmy z grupą małżonków wojskowych, którzy podzielali niektóre wady i zalety małżeństwa z członkiem sił zbrojnych.

1. Będziesz się przemieszczać

Cathy, żona członka sił powietrznych USA, wyjaśnia: „Nasza rodzina jest przenoszona średnio co 18-36 miesięcy. Oznacza to, że najdłużej mieszkaliśmy w jednym miejscu, to trzy lata. Z jednej strony to świetnie, ponieważ uwielbiam doświadczać nowych środowisk (ja sam byłem wojskowym bachorem), ale gdy nasza rodzina się powiększyła, oznacza to po prostu więcej logistyki do zarządzania, gdy nadejdzie czas na pakowanie i przenoszenie. Ale po prostu to zrób, bo tak naprawdę nie masz wielkiego wyboru”.


2. Będziesz ekspertem w nawiązywaniu nowych znajomości

Brianna mówi nam, że polega na innych jednostkach rodzinnych, aby zbudować nową sieć przyjaciół, gdy tylko jej rodzina zostanie przeniesiona do nowej bazy wojskowej. „Będąc w wojsku, istnieje rodzaj wbudowanego „Wagon powitalny”. Wszyscy pozostali wojskowi małżonkowie przychodzą do twojego domu z jedzeniem, kwiatami i zimnymi napojami, gdy tylko się wprowadzasz. Rozmowa jest łatwa, ponieważ wszystkich nas łączy jedno: jesteśmy małżeństwem z członkami służby. Więc naprawdę nie musisz dużo pracy, aby nawiązywać nowe przyjaźnie za każdym razem, gdy się przeprowadzasz. To miła rzecz. Natychmiast podłączasz się do kręgu i masz ludzi, którzy cię wspierają, gdy potrzebujesz na przykład kogoś do opieki nad twoimi dziećmi, ponieważ musisz iść do lekarza lub po prostu potrzebujesz trochę czasu dla siebie.

3. Zmienianie się jest trudne dla dzieci

„Jestem w porządku z ciągłym przemieszczaniem się”, mówi nam Jill, „ale wiem, że moim dzieciom trudno jest rozstawać się z przyjaciółmi i co kilka lat nawiązywać nowe znajomości”. Rzeczywiście, jest to trudne dla niektórych dzieci. Muszą przyzwyczaić się do grupy nieznajomych i zwykłych klik w liceum za każdym razem, gdy rodzina zostaje przeniesiona. Niektóre dzieci robią to z łatwością, innym jest znacznie trudniej. A skutki tego ciągle zmieniającego się środowiska – niektóre dzieci wojskowe mogą uczęszczać do 16 różnych szkół od pierwszej klasy do liceum – można odczuć długo w wieku dorosłym.


4. Znalezienie sensownej pracy pod względem kariery jest trudne dla małżonka wojskowego

„Jeśli jesteś wykorzeniany co kilka lat, zapomnij o budowaniu kariery w swojej specjalizacji”, mówi Susan, żona pułkownika. „Byłam menedżerem wysokiego szczebla w firmie informatycznej, zanim wyszłam za Louisa” – kontynuuje. „Ale kiedy się pobraliśmy i co dwa lata zaczęliśmy zmieniać bazy wojskowe, wiedziałem, że żadna firma nie będzie chciała mnie zatrudnić na takim poziomie. Kto chce zainwestować w szkolenie menedżera, jeśli wie, że nie będzie go na dłuższą metę?” Susan przekwalifikowała się na nauczycielkę, aby móc dalej pracować, a teraz znajduje pracę ucząc dzieci z rodzin wojskowych w lokalnych szkołach Departamentu Obrony. „Przynajmniej przyczyniam się do dochodu rodziny”, mówi, „I czuję się dobrze z tym, co robię dla mojej społeczności”.


5. Wskaźniki rozwodów są wysokie wśród par wojskowych

Można oczekiwać, że aktywny współmałżonek będzie częściej przebywał poza domem niż w domu. Jest to norma dla każdego żonatego szeregowca, podoficera, chorążego lub oficera służącego w jednostce bojowej. „Kiedy poślubiasz żołnierza, poślubiasz Armię”, mówi przysłowie. Chociaż małżonkowie wojskowi rozumieją to, gdy poślubiają ukochaną osobę, rzeczywistość często może być szokiem, a w tych rodzinach odsetek rozwodów wynosi 30%.

6. Stres małżonka wojskowego różni się od stresu cywilnego

Problemy małżeńskie związane z rozmieszczeniem i służbą wojskową mogą obejmować zmagania związane z PTSD spowodowanym służbą, depresją lub lękiem, wyzwaniami związanymi z opieką, jeśli członek służby powraca ranny, poczuciem izolacji i urazy wobec współmałżonka, niewiernością związaną z długimi rozłąkami i rolką kolejka emocji związanych z wdrożeniami.

7. Masz dobre zasoby zdrowia psychicznego na wyciągnięcie ręki

„Wojsko rozumie unikalny zestaw stresorów, z którymi borykają się te rodziny”, mówi nam Brian. „Większość baz ma pełny zespół doradców małżeńskich i terapeutów, którzy mogą pomóc nam przezwyciężyć depresję, poczucie samotności. Nie ma absolutnie żadnego piętna związanego z korzystaniem z tych ekspertów. Wojsko chce, abyśmy czuli się szczęśliwi i zdrowi i robi wszystko, co w jego mocy, abyśmy tak pozostali”.

8. Bycie żoną wojskową nie musi być trudne

Brenda zdradza nam swój sekret zachowania równowagi: „Jako żona wojskowa w wieku powyżej 18 lat mogę powiedzieć, że jest to trudne, ale nie niemożliwe. To naprawdę sprowadza się do wiary w Boga, siebie nawzajem i swoje małżeństwo. Musicie sobie ufać, dobrze się komunikować i nie stawiać się w sytuacjach, które wywołują pokusy. Bycie zajętym, dążenie do celu i skupienie oraz utrzymywanie łączności z systemami wsparcia to wszystkie sposoby zarządzania. Zaprawdę, moja miłość do męża stawała się silniejsza za każdym razem, gdy się pojawiał! Bardzo staraliśmy się komunikować na co dzień, niezależnie od tego, czy był to tekst, e-mail, media społecznościowe, czy czat wideo. Utrzymywaliśmy siebie nawzajem w sile, a Bóg też nas utrzymywał!”