Dlaczego wykorzystywanie seksualne pozostaje ukryte?

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 13 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 27 Czerwiec 2024
Anonim
Dlaczego ludzie zdradzają?
Wideo: Dlaczego ludzie zdradzają?

Zawartość

Wykorzystywanie seksualne to jeden z najdelikatniejszych tematów, a jednocześnie najbardziej szkodliwych doświadczeń, jakie mogą ujawnić się podczas psychoterapii. O wiele częściej skłaniamy się do myślenia. A jego efekty utrzymują się przez długi czas, często naznaczając całe życie człowieka.

Nie uhonorowalibyśmy ocalałych, gdybyśmy twierdzili inaczej. Niemniej jednak wykorzystywanie seksualne może również przekształcić się w rozwój osobisty i sprawić, że ofiara będzie silniejsza, niż kiedykolwiek byłaby w innym przypadku.

Co zwykle dzieje się na zewnątrz

Wykorzystywanie seksualne najczęściej nie jest zgłaszane. Możemy jedynie oszacować, jak często występuje. Według niektórych, aż co czwarta dziewczynka i co szósty chłopiec jest ofiarą wykorzystywania seksualnego przed ukończeniem 18 roku życia, a tylko 6-8% tych incydentów zostanie zgłoszonych. A gdy molestowane dziecko dorośnie i zdecyduje się opowiedzieć swoją historię bez względu na możliwe konsekwencje, przedawnienie w większości gwarantuje, że przestępstwo pozostanie bezkarne. Ofiara zostaje wtedy z piętnem, niedowierzaniem, nieczułymi komentarzami i poczuciem, że została okradziona z dzieciństwa i sprawiedliwości.


Bez względu na to, jak rozumiemy czasami nasze współczesne zachodnie społeczeństwo, ofiary wykorzystywania seksualnego są często rewiktymizowane w momencie, gdy wystąpią o nadużycia. Niestety, deklaracja, że ​​przeżyła traumę molestowania seksualnego, może wywołać szereg negatywnych reakcji otoczenia społecznego danej osoby.

Reakcje wahają się od bagatelizowania powagi traumy, przez wątpienie w prawdziwość historii, po zwykłe obwinianie ofiary. Nierzadko zdarza się, że najbliższe otoczenie ofiary reaguje negatywnie i wyrządza więcej krzywdy dzielnemu ocalonemu. Nadal można usłyszeć słowa „(e) on go jakoś sprowokował”, gdy ludzie słyszą o wystąpieniu ofiary.

Co dzieje się z ocalałym w środku?

Te doświadczenia z reakcją społeczeństwa na zgłoszenie wykorzystywania seksualnego splatają się z wewnętrzną walką ofiary. Kiedyś dorosła, ofiara wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie, podobnie jak osoby, które przeżyły tę traumę w późniejszych latach, często przychodzi do terapeuty z powodu szeregu problemów psychologicznych innych niż samo wykorzystywanie.


Ocalały często przez całe życie cierpi z powodu problemów emocjonalnych. Niezależnie od tego, czy jest to lęk, depresja, czy połączenie obu, rzadko zdarza się, aby ktoś doświadczał wykorzystywania seksualnego i nigdy nie miał tego rodzaju problemów. Bardzo często ofiara przechodzi okresy uzależnienia, zaburzeń odżywiania, samogwałtu. Krótko mówiąc, wydaje się, że konsekwencje wykorzystywania seksualnego nigdy nie kończą się, gdy samo nadużycie ustaje. Raczej wytrwają, zmieniają formę i dręczą ocalałego, dopóki trauma nie zostanie rozwiązana.

Ofiara wykorzystywania seksualnego zwykle znajduje sposób na pogrzebanie wspomnień o traumie. Jednak tak potężnego ciężaru nie można całkowicie ukryć i zwykle trafia do świadomości ocalałego. Ofiara wykorzystywania seksualnego musi cały czas radzić sobie z natrętnymi wspomnieniami, koszmarami i retrospekcjami najgorszych chwil swojego życia i nic dziwnego, że odczuwa potrzebę szukania sposobów na otępienie umysłu.


Jak zaczyna się uzdrowienie

Jedyną drogą do uzdrowienia jest jednak przywołanie tych wszystkich bolesnych i przerażających obrazów, zapachów, dźwięków i myśli z powrotem do umysłu. Dlatego wiele ofiar niechętnie rozpoczyna ten proces.Spędzają większość życia próbując pozbyć się tych wspomnień, kto chciałby je przeżyć jeszcze raz?

Kiedy jednak ofiara nabierze sił i zdecyduje się naprawić szkody, najlepiej z fachową pomocą i wsparciem społecznym, następuje lawina silnych emocji, nowych bitew i wreszcie uzdrowienia. Terapia rozpoczyna się od znacznego przygotowania, pewności siebie, wzmocnienia i rozwoju umiejętności radzenia sobie.

Ofiara musi wtedy skonfrontować się ze sprawcą. W zależności od indywidualnych przypadków odbywa się to albo bezpośrednio, jeśli to możliwe, albo pośrednio, poprzez sesje terapeutyczne, podczas których ofiara „rozmawia” z nieobecnym sprawcą i wyraża swoje emocje i myśli. Ten krok jest również jednym z powodów, dla których wykorzystywanie seksualne zwykle pozostaje ukryte poza zasięgiem wzroku, ponieważ konfrontacja ze sprawcą jest zdecydowanie najstraszniejsza dla większości ofiar wykorzystywania seksualnego.

Niemniej jednak, gdy ofiara zdecyduje się wypowiedzieć, nawet jeśli może nastąpić kaskada nieodpowiednich reakcji ze strony otoczenia i mogą wystąpić epizody zwątpienia i wyrzutów sumienia, są na bezpiecznej drodze do uwolnienia się i wyleczenia.