Przydatne wskazówki dotyczące szczęśliwego drugiego małżeństwa z dziećmi

Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 18 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 27 Czerwiec 2024
Anonim
Vighnaharta Ganesh - Ep 243 - Full Episode - 26th July, 2018
Wideo: Vighnaharta Ganesh - Ep 243 - Full Episode - 26th July, 2018

Zawartość

Wszyscy znają tę historię, ludzie biorą ślub, mają dzieci, rzeczy się rozpadają, a potem się rozpadają. Pytanie brzmi, co dzieje się z dziećmi?

Jeśli dzieci są za małe, aby same wyruszyć w świat, częściej niż nie, chociaż zdarzają się przypadki, gdy mieszkają z innymi krewnymi, mieszkają z jednym rodzicem, a drugiemu przysługuje prawo do odwiedzin.

Każdy członek dysfunkcyjnej rodziny stara się radzić sobie sam i dalej żyć. To trudne, ale starają się jak mogą.

Pewnego dnia rodzice, w których mieszka dziecko, postanawiają się ponownie ożenić. Jedno lub oboje nowożeńców może mieć dzieci w poprzednim małżeństwie. Czy to druga szansa na szczęście?

Oto kilka wskazówek dotyczących szczęśliwego drugiego małżeństwa z dziećmi.


Porozmawiaj ze współmałżonkiem

To oczywisty pierwszy krok. Rodzic biologiczny najlepiej będzie wiedział, jak dziecko zareaguje na posiadanie ojczyma. Zawsze jest to kwestia indywidualna. Niektóre dzieci będą bardziej niż chętne, a nawet zdesperowane, aby zaakceptować nowego rodzica w swoim życiu.

Niektórzy będą na to obojętni, a są tacy, którzy go znienawidzą.

Będziemy omawiać tylko kwestie dotyczące dzieci, które nie mogą zaakceptować nowej struktury rodziny. Szczęśliwe drugie małżeństwo nie jest możliwe, jeśli między dziećmi a ich nowym rodzicem występują konflikty. To jest coś, co może z czasem rozwiązać się samoistnie, ale popychanie go po drodze nie zaszkodzi.

Porozmawiaj ze współmałżonkiem, przedyskutuj i przewiduj, jak dziecko zareaguje na nową rodzinę i co oboje rodzice mogą im powiedzieć w przyszłości.

Porozmawiaj ze wszystkimi

Po tym, jak nowożeńcy omówili to między sobą, nadszedł czas, aby usłyszeć to od dziecka i porozmawiać o tym. Jeśli dzieciak nie ma problemów z zaufaniem, będzie całkiem szczery, być może krzywdzący w swoich słowach.


Bądź dorosły i weź to. To dobrze, im ostrzejsze słowa, tym bardziej szczere. W tym momencie prawda jest ważniejsza niż takt.

Zacznij więc od stworzenia odpowiedniego nastroju. Trzymaj wszelką elektronikę (włącznie z twoją) z dala, wyłącz telewizor i inne elementy rozpraszające uwagę. Bez jedzenia, tylko woda lub sok. Jeśli możesz, zrób to w neutralnym miejscu, na przykład przy stole w jadalni. Jeśli jest gdzieś, gdzie dziecko czuje się bezpiecznie, na przykład w swoim pokoju, podświadomie poczuje, że może cię wyrzucić, aby zakończyć dyskusję. To po prostu zacznie coś paskudnego.

Odwrotna sytuacja jest również prawdą, jeśli czują się uwięzieni i osaczeni.

Nie zadawaj wiodących pytań, takich jak: Czy wiesz, dlaczego tu jesteś, albo coś głupiego, jak wiesz, że właśnie się ożeniłem, czy rozumiesz, co to znaczy? Obraża ich inteligencję i marnuje czas wszystkich.

Idź prosto do sedna.

Rodzic biologiczny otwiera dyskusję i informuje obie strony o sytuacji. Oboje jesteśmy teraz małżeństwem, jesteś teraz ojczymem i dzieckiem, musisz mieszkać razem, jeśli się ze sobą pieprzysz, to wszystko spieprzy.


Coś w tym stylu. Ale dzieci mają prawo używać ostrych słów, ale dorośli będą musieli to robić z większą finezją niż to, co właśnie opisałem.

Punkty, które wszystkie strony muszą zrozumieć –

  1. Ojczym nie będzie próbował zastąpić twojego prawdziwego
  2. Ojczym będzie dbał o dziecko jak o własne
  3. Ojczym to zrobi, bo tego chce rodzic biologiczny
  4. Dziecko da ojczymowi szansę
  5. Wszyscy się dogadują, ponieważ wszyscy kochają prawdziwego rodzica

Rzeczy, których nigdy nie powinieneś mówić -

  1. Porównaj drugiego rodzica z ojczymem
  2. Ojczym nigdy nie odejdzie (kto wie?)
  3. Dźgnij w plecy drugiego rodzica
  4. Dziecko nie ma wyboru (nie mają, ale tego nie mów)

Skieruj rozmowę na względy biologicznego rodzica. To musi się skończyć, ponieważ obie strony kochają biologicznego rodzica. Zrobią co w ich mocy, aby się ze sobą dogadać.

Podstawą twojego szczęśliwego drugiego małżeństwa z dziećmi powinna być miłość, a nie prawa. Nie musi zaczynać się idealnie od razu, ale dopóki nie chcecie sobie nawzajem podrzynać sobie gardeł, to dobry początek.

Bez specjalnej marchewki lub kija

Nie przesadzaj, próbując zadowolić dziecko. Po prostu bądź sobą, ale wszystkie obowiązki związane z dyscypliną zostaw biologicznemu rodzicowi.

Dopóki nie nadejdzie czas, kiedy zostaniesz zaakceptowany jako część domostwa, tylko biologiczny rodzic może wymierzać kary za złe uczynki. Nie sprzeciwiaj się biologicznemu rodzicowi, niezależnie od tego, co robią. Niektóre rzeczy mogą wydawać ci się zbyt okrutne lub pobłażliwe, ale nie zasłużyłeś jeszcze na prawo do opinii. Przyjdzie, po prostu bądź cierpliwy.

Ukaranie dziecka, które nie akceptuje cię jako swojego (przybranego) rodzica, zadziała tylko przeciwko tobie. To prawda dla dobra dziecka, ale nie całej rodziny. To tylko wywoła animozję między tobą a dzieckiem i możliwe tarcia z twoim nowym partnerem.

Spędźcie razem dużo czasu

To będzie miesiąc miodowy, część 2 z dziećmi. Świetnie, jeśli para znajdzie sposób na spędzenie czasu razem w samotności. Ale sezon nowożeńców będzie z całą rodziną. Cokolwiek zrobisz, nie wysyłaj dzieci na początku małżeństwa, aby móc być z nowym małżonkiem.

O ile twoje dzieci nie nienawidzą swoich biologicznych rodziców, znienawidzą nowego ojczyma, jeśli zostaną na jakiś czas odesłani. Dzieci też są zazdrosne.

Rozpocznij więc nowe rodzinne tradycje, stwórz sytuacje, w których każdy może się związać (jedzenie zwykle działa). Wszyscy będą musieli się po prostu poświęcić i spędzić ze sobą dużo czasu. Będzie drogo, ale po to są pieniądze.

Idź do miejsc, które dziecko by sobie życzyło, to będzie jak randkowanie z opiekunem, z biologicznym rodzicem jako trzecim kołem.

Nie jest tajemnicą szczęśliwe drugie małżeństwo z dziećmi. Formuła jest taka sama jak w przypadku pierwszego małżeństwa.

Członkowie rodziny muszą się kochać i dobrze ze sobą dogadać. W przypadku małżeństwa z mieszaną rodziną, istnieje tylko dodatkowy krok w kierunku wspierania najpierw środowiska rodzinnego.